Trwa ładowanie...

Ukraińskie dzieci w białoruskich obozach? Nowe doniesienia

Reżim z Mińska zaangażowany jest w nielegalne deportacje i reedukację ukraińskich dzieci - wynika z raportu organizacji National Anti-Crisis Management, który udostępniono PAP. Część nieletnich ma przebywać w obozach na terytorium Białorusi.

Łukaszenka zaangażowany w deportacje dzieci? Nowe doniesieniaŁukaszenka zaangażowany w deportacje dzieci? Nowe doniesieniaŹródło: Getty Images
d28nq9x
d28nq9x

Raport prezentował we wtorek w Brukseli członek białoruskiej opozycji Paweł Łatuszka. Organizacja ustaliła, że ukraińskie dzieci, w tym sieroty, były przywożone do tzw. obozów wypoczynkowych i sanatoriów na terytorium Białorusi z okupowanych przez Rosję regionów Ukrainy.

Do Białorusi trafiają deportowane dzieci z Ukrainy? Jest raport

"Przymusowe wywożenie i deportacje ukraińskich dzieci do Rosji lub na terytorium kontrolowane przez Rosję jest dobrze udokumentowane. Według naukowców z Yale School of Public Health’s Humanitarian Research Lab rosyjskie władze obsługują ogromną sieć co najmniej 43 obozów i innych instytucji zlokalizowanych w Rosji i na okupowanym Krymie" - przekazano w raporcie.

Jak przekazano, obozy "reklamowane są jako wesołe kolonie dla dzieci dotkniętych skutkami trwającej wojny. W obozach dzieci poddawane są prorosyjskiej 'reedukacji' i rusyfikacji".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Odbicie Krymu musi poczekać? Ekspert nie ma złudzeń

"Podczas gdy wielu rodziców początkowo wyrażało zgodę na pobyt swoich dzieci w jednym z obozów, powrót dzieci był często opóźniany lub zawieszany na wiele miesięcy. W wielu przypadkach dodatkowo wywierano presję na rodziców, aby posyłali swoje dzieci na kolonie. Udokumentowane są również przypadki umieszczania ukraińskich dzieci w rosyjskich rodzinach zastępczych lub oddawania ich do adopcji" - czytamy w raporcie.

Według szacunków ukraińskich władz ponad 19 tys. dzieci zostało nielegalnie wywiezionych do Rosji. Dokładna liczba jest nieznana w związku z okupacją części terytorium Ukrainy.

d28nq9x

17 marca Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina. Sędziowie uznali, że są realne podstawy, by sądzić, iż Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. MTK wydał jednocześnie nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej, oskarżanej o te same zbrodnie, co Putin.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d28nq9x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d28nq9x
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj