Łukaszenka przestrzega. Mówi o "najbardziej czerwonym przycisku"

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka w rozmowie z mediami rosyjskimi oznajmił, że nie użyje taktycznej broni jądrowej, dopóki granica państwa nie zostanie naruszona - przekazała w czwartek agencja prasowa Biełta.

Belarussian President Alexander Lukashenko Visits The Kremlin
MOSCOW, RUSSIA - APRIL 12 (RUSSIA OUT) Belarussian President Alexander Lukashenko speaks to journalists while arriving to the talks with Vladimir Putin at the Kremlin on April 12, 2024, in Moscow, Russia. Preisdent of Belarus Lukashenko is on a two-day trip to Russia. (Photo by Contributor/Getty Images)
ContributorŁukaszenka przestrzega. Mówi o "najbardziej czerwonym przycisku"
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328
Kamila Gurgul
oprac.  Kamila Gurgul

Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy białoruscy lub kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

W wypowiedzi dla stacji Rossija Łukaszenka został zapytany o gotowość do aktywacji "czerwonego przycisku", co oznaczałoby użycie taktycznej broni jądrowej. - Jeśli sprawa dotyczy broni jądrowej, to wszyscy "czerwone przyciski" zostały już przez naszych sąsiadów użyte. (...) Teraz pozostaje kwestia "najbardziej czerwonego przycisku" - powiedział Łukaszenka.

- Kiedy tutaj przybyła taktyczna broń jądrowa, otwarcie zadeklarowałem (...): nie będziemy korzystać z żadnej broni, dopóki nie znajdziecie się przy naszej granicy. To jest linia, która oddziela nasze Państwo Związkowe - wyjaśnił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie uciekli z granicy z Ukrainą. Żołnierz pod Kurskiem z apelem do Putina

Łukaszenka apeluje o pokój

Dodatkowo Łukaszenka apelował o rozpoczęcie rozmów pokojowych i zakończenie konfliktu, podkreślając, że wojna nie jest w interesie "narodu ukraińskiego, Rosjan, ani Białorusinów".

Niezależny portal Nasza Niwa wskazał, iż przedstawiciele rosyjskiego rządu wcześniej ogłaszali, że kontrolę nad bronią jądrową rozmieszczoną na Białorusi sprawuje Moskwa.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Nadal są największym sojusznikiem? Szefowa dyplomacji UE mówiła o USA
Nadal są największym sojusznikiem? Szefowa dyplomacji UE mówiła o USA
Rosja użyła 704 środków powietrznych. Skuteczna obrona Ukrainy
Rosja użyła 704 środków powietrznych. Skuteczna obrona Ukrainy
Ultimatum z USA. Wyznaczają termin Europie
Ultimatum z USA. Wyznaczają termin Europie
Tragedia w Mikołajki. Kobieta nie przeżyła
Tragedia w Mikołajki. Kobieta nie przeżyła
Brak prądu w kilku obwodach. Efekt ataku Rosji na Ukrainę
Brak prądu w kilku obwodach. Efekt ataku Rosji na Ukrainę
Córka Putina przeprasza za wojnę. "Nie mogę tego zmienić"
Córka Putina przeprasza za wojnę. "Nie mogę tego zmienić"
Działa w Warszawie i Łodzi. Klienci stracili ogromne pieniądze
Działa w Warszawie i Łodzi. Klienci stracili ogromne pieniądze
Administracja Trumpa ma problem. Rodzina zabitego Kolumbijczyka reaguje
Administracja Trumpa ma problem. Rodzina zabitego Kolumbijczyka reaguje
"Symbol nowego etapu wojny". Wskazują na Pokrowsk
"Symbol nowego etapu wojny". Wskazują na Pokrowsk
Niepokojące informacje z Czarnobyla. MAEA alarmuje
Niepokojące informacje z Czarnobyla. MAEA alarmuje
Syreny alarmowe nie powinny zostać włączone. Wiemy, jak doszło do pomyłki
Syreny alarmowe nie powinny zostać włączone. Wiemy, jak doszło do pomyłki
Szokujący raport. Wiadomo, gdzie trafiają porwane ukraińskie dzieci
Szokujący raport. Wiadomo, gdzie trafiają porwane ukraińskie dzieci
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości