Brutalne zabójstwo w Lublinie. Nie żyje młody chłopak

W weekend w jednym z mieszkań w Lublinie ujawnione zostało ciało młodego mężczyzny, 23-latek padł ofiarą zbrodni. Policyjna obława na sprawcę zakończyła się sukcesem. Niebawem podejrzany ma zostać doprowadzony do prokuratury.

Zatrzymanie / zdjęcie ilustracyjne.
Zatrzymanie / zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Policja | Policja
Paulina Ciesielska

Lubelska policja nie udziela w tej sprawie na razie żadnych informacji. Niewykluczone, że w stosownym czasie pojawi się z ich strony oficjalny komunikat - najpewniej nastąpi to dopiero po przesłuchaniu i przedstawieniu podejrzanemu zarzutów.

Jednak prokurator Agnieszka Kępka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie, potwierdza w rozmowie z Wirtualną Polską, że w sobotę (20 stycznia) w jednym z mieszkań na terenie miasta ujawnione zostały zwłoki 23-letniego mężczyzny. Na ciele miał liczne rany kłute.

- Na miejscu odbyły się oględziny z udziałem prokuratora. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji, która zostanie wykonana w poniedziałek - mówi rzeczniczka lubelskiej prokuratury okręgowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podejrzany czeka w areszcie

Badanie ma wskazać dokładny czas zgonu 23-latka. Na ten moment wiadomo jedynie, że ciało mężczyzny leżało w mieszkaniu jakiś czas. Podejrzany o zabójstwo został zatrzymany dopiero następnego dnia po ujawnieniu zwłok, w niedzielę, w wyniku policyjnej obławy, a następnie osadzony w policyjnym areszcie.

- Również dzisiaj podejrzany ma zostać doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty - informuje prok. Kępka. I jak dodaje, z uwagi na fakt, że śledztwo jest dopiero w powijakach, nie może udzielić bliższych informacji na temat okoliczności ujawnienia zwłok, narzędzia zbrodni czy zatrzymania podejrzanego o zabójstwo 23-latka.

W internecie żałoba

"Spoczywaj w pokoju. Byłeś, jesteś i będziesz naszym przyjacielem" - tymi słowami żegnają się w mediach społecznościowych bliscy zamordowanego w Lublinie 23-latka.

- Zapamiętam go jako dobrego, otwartego i pomocnego chłopaka - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską przyjaciółka ofiary, która nie może uwierzyć w to, co się stało.

Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (140)