Trzygodzinny dyżur pełni raz na tydzień. Pochodzi z rejonu solecznickiego. Przed pięciu laty ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Litewskie ustawodawstwo poznawał samodzielnie. Doświadczenie zdobywał jako radca prawny samorządu rejonu wileńskiego. Obecnie jest prawnikiem w jednej z wileńskich kancelarii prywatnych.
Grzegorz Sakson na brak chętnych nie może narzekać, bo kwestia zwrotu ziemi mieszkańcom Wileńszczyzny - regionu, w którym mieszka najwięcej litewskich Polaków, jest - obok edukacji i pisowni polskich nazwisk - najpoważniejszym problemem polskiej mniejszości na Litwie. W porównaniu z innymi regionami Litwy majątki ziemskie na Wileńszczyźnie zwracane są bardzo opieszale.
Starania - często nieskuteczne - mieszkańców Wileńszczyzny o zwrot dawnych własności ziemskich opisuje w jednym z ostatnich numerów Kuriera Wileńskiego Jadwiga Pomostko:
- Godna podziwu jest cierpliwość, wytrwałość i siła wewnętrzna naszego wileńskiego ludu. Kołacze do wszystkich, nawet najwyższych urzędów Litwy, włącznie z prezydenckim... Jest zaganiany i bezczelnie oszukiwany przez tak zwanych "urzędników państwowych". A ci... zadufani, pewni siebie, silni mafijnymi powiązaniami i... absolutnie bezkarni. (pat)
Kurier Wileński
