Liść ze "świętego" drzewa w Parczewie wystawiony na sprzedaż
Na drzewie w Parczewie niektórzy dostrzegli sylwetkę świętej postaci. Na ulicę Spółdzielczą, gdzie znajduje się drzewo, zaczęto organizować prawdziwe pielgrzymki. Ale religijne przeżycia to nie wszystko, bo szybko okazało się, że dzięki "cudownemu" drzewu niektórzy chcą też zdobyć pieniądze.
19.05.2023 | aktual.: 19.05.2023 21:28
Po tym jak ktoś zauważył na drzewie zarys twarzy Matki Boskiej (inne wersje mówią o Jezusie), przed drzewem zaczęli zbierać się wierni, dla których to ewidentny cud i objawienie. - Ludzie klęczą, modlą się, śpiewają - relacjonowała w rozmowie z WP jedna z mieszkanek.
- Ludzie mają prawo gromadzić się na modlitwę, dlatego nie można powiedzieć, że tam jest głupota czy oszustwo. Ale nie można być też naiwnym. Powinniśmy zachować maksimum zdroworozsądkowości i wrażliwości - przekazał nam ks. kan. Jacek Nazaruk, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Parczewie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Cud" w Parczewie. Kuria nie będzie badać sprawy
Znacznie bardziej stanowczo o sprawie wypowiedział się rzecznik kurii siedleckiej. - Proszę przejrzeć inne objawienia. Nigdzie nie znajdziemy cudów na drzewie czy na szybie. Nie będziemy się temu nawet przyglądać. Ludzie niech się modlą i bardzo dobrze, że to robią. Ale na tym drzewie żadnego objawienia nie ma - mówił nam ks. kan. Jacek Świątek, rzecznik diecezji siedleckiej.
A dendrolog, z którym rozmawiała WP, rozwiewa wszelkie niejasności na temat tego, co widać na drzewie. - Obraz ten będzie się zmieniać wraz z rozrostem obwodu pnia. Możliwe, że za jakiś czas na korze nie dostrzeżemy już tej twarzy lub zaczniemy widzieć coś innego. Takie spękania i przebarwienia są czymś naturalnym i nie wpływają w żaden sposób na stan zdrowotny drzewa - powiedział nam Mateusz Fieducik z MF Projects, biegły sądowy w zakresie leśnictwa i dendrologii.
Liść z "cudownego" drzewa na sprzedaż
Rozgłos wokół drzewa spowodował również nietypowe pomysły. W popularnym serwisie sprzedażowym pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży liścia z parczewskiego drzewa.
"Wystawiam na licytację świeży, prawdziwy i zapakowany w lokalną gazetę liść ze świętego drzewa w Parczewie, ul. Spółdzielcza. Liść jest świadkiem rzeczy przedziwnych. Jedyny w swoim rodzaju, ma wartość magiczną" - zachęcał do kupna użytkownik Adam. I dodaje, że całość kwoty ze sprzedaży zostanie przekazana na rzecz stowarzyszenia wspierającego psychiatrię dziecięcą na Lubelszczyźnie. "TO NIE FEJK! Oferta jest autentyczna tak jak liść" - dodał autor ogłoszenia.
Cena liścia szybko rosła. W ciągu dwóch godzin w piątkowe popołudniowe cena wzrosła z 30 do 100 złotych. Licytacja była zaplanowana do 26 maja. Ale w piątek wieczorem została usunięta z serwisu aukcyjnego.
Czytaj także: