Tajemniczy inwestor
Starostwo powiatowe zlikwidowało już wcześniej podobny ośrodek dla niepełnosprawnych dzieci. Według Mariusza Bazana, budynek sprzedano z dużą stratą. - Jeżeli nie znajdzie się kupca, cenę można obniżać, aż dojdzie do sytuacji takiej, że skóra nie będzie warta wyprawki. Dobrym przykładem jest inna placówka w Święciechowie, która kiedyś została zlikwidowana, z której przejęliśmy nauczycieli i uczniów. Tamta placówka mieściła się w XIX-wiecznym pałacu, było przy nim 4,6 hektara ziemi. Mimo że wycena była dosyć wysoka i obiekt był w dobrym stanie, został sprzedany za kwotę 216 tys. zł. Nabywca tego obiektu i tej ziemi wystawił ten pałac na sprzedaż za kwotę 2,8 mln zł.
Od osób związanych z placówką można usłyszeć plotki o tajemniczym inwestorze, który próbuje przejąć zamek. - Takie historie krążą od wielu lat. Są osoby, które celują w likwidację ośrodka, chciały to uczynić już kiedyś. Trudno mi powiedzieć kim są te osoby. W powiecie sprzedaje się mienie za niewysokie kwoty, chociażby ten pałac w Święciechowie sprzedany za 216 tys. zł, to jest kuriozalna sprawa. Zamiast sprzedawać za taką kwotę, można było przekazać go gminie Drawno, na terenie której znajduje się ten pałac. Gmina być może chciałaby coś tam otworzyć. Za tę cenę nie można kupić nawet średniej wielkości mieszkania w bloku - zauważa Mariusz Bazan. - Nie uzyska się na pewno wielkich pieniędzy ze sprzedaży, a być może zainteresowany obiektem jest ktoś, kto chciałby specjalnie go kupić za nieduże pieniądze i otrzyma już dostosowany budynek. Bez specjalnych nakładów można tutaj zorganizować naprawdę wiele - mówi dyrektor placówki w Niemieńsku.