Nie trzeba dopłacać
Budżet ośrodka na ten rok, to niemal 3,3 mln zł. W budżecie zaplanowano też wpływy na poziomie 132 tys. zł. Między innymi dzięki temu, że placówka w Niemieńsku przyjmuje również dzieci spoza powiatu, planowane subwencje mają wzrosnąć. - Subwencja, która naliczana jest na te dzieciaki, przy wprowadzeniu pewnych ograniczeń z naszej strony, zupełnie wystarcza. Samo utrzymanie obiektu też jest ciekawostką, ponieważ mamy własną kotłownię ekologiczną i własne ujęcie wody. Wydatki rzeczowe ponoszone na funkcjonowanie całej placówki, to 278 tys. zł za rok ubiegły. W tym również są to środki wydane na to, aby mogły powstać dochody. W tym zawiera się już olej opałowy, energia elektryczna, od najmniejszej pineski, do wszystkiego, co niezbędne do funkcjonowania - twierdzi dyrektor.