Lepper: sejmowa komisja śledcza to reality show
Show, reality show lub big brothers to według przewodniczącego Samoobrony Andrzeja Leppera najlepsze określenie na działalność sejmowej komisji śledczej w tzw. sprawie Rywina.
23.02.2003 | aktual.: 23.02.2003 20:53
"Show, czy to jak się tam nazywa jeszcze... reality show, jeszcze inaczej big brothers, czyli przy otwartych drzwiach wszyscy. Jeszcze brakuje żeby kamery były tam, gdzie siusiu robią" - powiedział Lepper w niedzielę na konferencji prasowej w Rzeszowie.
"To jest kpina robiona z całego kraju; żadna to komisja śledcza. Przecież to co się dzieje, to zakrawa na kpinę. Rząd chce z jednej strony przykryć inne afery, które są bardzo duże i nie są rozliczone, szczególnie chodzi o afery związane z prywatyzacją, ale również afery jak: FOZZ, alkoholowa, tytoniowa i wiele innych. Z drugiej strony stare powiedzenie -nie ma chleba trzeba dać igrzyska i dają igrzyska" - podkreślił lider Samoobrony.
Jego zdaniem, "to skończy się niczym". "Najwyżej Kwiatkowski straci stanowisko dla dobra sprawy. Zostanie kozłem ofiarnym, a reszta się rozmyje" - dodał.
W ocenie Leppera, Rywin przyprowadził prawników, "którzy robią sobie kpinę w Sejmie".
"Jeszcze okaże się na końcu, że Rywin zezna, że napił się z Michnikiem wódki i pogadali sobie jak swój ze swoim" - dodał.(iza)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! „Rywingate” - przykład pospolitej próby korupcji, czy też afera polityczna na najwyższych szczeblach władzy. Apogeum choroby czy początek kuracji? Sprawa zostanie wyjaśniona i sprawca (lub sprawcy) skazany?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.