Walka z chorobami
Wraz z postępującym wiekiem Breżniew coraz bardziej podupadał na zdrowiu, co negatywnie odbijało się na jego sprawności umysłowej i zdolności do rządzenia wielkim imperium. Mimo to kurczowo trzymał się władzy, choć coraz częściej ster przejmowali ludzie z jego otoczenia. Wszystkim jednak zależało, by jak najdłużej utrzymać sekretarza generalnego przy życiu, ponieważ obawiano się kolejnej smuty i wojny o władzę.
Od 1974 roku sowiecki przywódca cierpiał na choroby serca, problemy z krążeniem i rozedmę płuc. Podobno zmagał się też z nowotworem szczęki i białaczką. Miał również kilka mniej groźnych wylewów. Z biegiem czasu uzależnił się od środków nasennych, coraz więcej pił i palił. W ostatnich latach lekarze nie odstępowali go na krok, kilka razy ratując mu życie.
Na zdjęciu: Wojciech Jaruzelski i Leonid Breżniew na Kremlu, trzy miesiące po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce.