PolskaLech Wałęsa zaskoczył wyznaniem. Mówił o swojej śmierci

Lech Wałęsa zaskoczył wyznaniem. Mówił o swojej śmierci

Lech Wałęsa zaskoczył wyznaniem. Mówił o swojej śmierci
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Jakub Orzechowski
Arkadiusz Jastrzębski
10.12.2019 06:58, aktualizacja: 25.03.2022 13:33

- W mojej rodzinie nikt tak długo nie żył, ja i tak najdłużej żyję z naszej rodziny - stwierdził były prezydent Lech Wałęsa, mówiąc o swojej śmierci. Zaskoczył także słowami o przyszłości.

Lech Wałęsa był ostatnio w szpitalu na operacji zaćmy, ale już opuścił oddział. Jego wyznanie ws. śmierci nie jest więc związane z obecnym stanem zdrowia.

- Jeszcze z pięć lat przetrzymam i więcej żywota nie planuję na tym świecie - powiedział były prezydent reporterowi "Super Expressu", kiedy padło pytanie o jego samopoczucie po listopadowej hospitalizacji.

- Co do mojego wzroku, to jakoś tam widzę. Mam 76 lat plus jeszcze pięć - wie pan, w mojej rodzinie nikt tak długo nie żył, ja i tak najdłużej żyję z naszej rodziny! I daję sobie jeszcze 5 lat życia - dodał Wałęsa. Były przywódca opozycji antykomunistycznej stwierdził też, że "nie będzie zadowolony", jeśli będzie żył dłużej.

Wałęsa w rozmowie z "SE" powiedział również, że "już jest spakowany" i "oczekuje na przejście" - A życie przeżyłem raz na wozie a raz pod wozem… Ja chcę nowości widzieć, oczekuję na przejście - mówił, dodając, że jest "na tym świecie już znudzony", ale "tam go nie chcą jeszcze".

Jednocześnie były prezydent zdradził, że nie narzeka na brak ofert i propozycji, a wyjazdy zagraniczne ma zaplanowane na najbliższe kilka lat.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1019)
Zobacz także