Lech Wałęsa na Harvardzie: Oczekujemy pomocy od USA

Lech Wałęsa wygłosił przemówienie do studentów na Harvard Kennedy School. Były prezydent zaczął swoją wypowiedź w żartobliwy sposób.

- Gdybym ja miał wasze pieniądze i wykształcenie, to nie jeden Nobel, ale z dziesięć bym miał. Byłem zwykłym elektrykiem. Patrzcie, jaki długi nekrolog będzie po mnie: trzy profesury honorowe, sto doktoratów. Nie wiem, czy pamiętacie Breżniewa, on miał cały mundur zabudowany medalami, ja mam sto razy więcej od niego, ale nie mogę ich założyć, bo trzeba by dźwigu, żeby mnie do pionu postawić. Mówię o tym, żeby zachęcić was młodych ludzi do włączenia się w budowanie nowej epoki - powiedział do studentów Wałęsa.

Były prezydent przypomniał, że jego pokolenie musiało "usunąć wiele podziałów Europy i świata, które hamowały ich rozwój", a pod koniec XX w. "byliśmy podzieleni na dwa bloki, które szykowały się do wojny".

- Kiedy toczyliśmy wielkie boje, świat nie dawał nam najmniejszej szansy, że uda się usunąć te podziały. W tamtym czasie pytałem wielkich tego świata, ale nikt z nich nie dawał szansy, że skończymy z komunizmem. Podobnie jest dzisiaj. Mówią, że nie zbudujemy jedności europejskiej, globalizacji. Natychmiast odpowiadam, jak to słyszę: kiedyś mi to już mówiliście. Zachęcam państwa, żebyśmy dyskutowali, jak rozwijać Europę i świat - podkreślił Wałęsa.

Zdaniem byłego prezydenta, "nowa epoka wymaga innych rozwiązań". a "demokracja i system ekonomiczny wymagają korekty". Wałęsa przypomniał, że "USA były przez wiele lat imperium dobra, zawsze można było na nie liczyć".

- Kiedy upadło imperium zła - jaka rola USA? Świat nie może czuć się bezpieczny, kiedy nie ma lidera prowadzącego. Musicie zrobić wszystko, by Stany Zjednoczone odzyskały przewodzenie światu. Europa zlikwidowała granice między państwami, wprowadziła jeden pieniądz, ale doszliśmy do ściany. Oczekujemy pomocy od Stanów Zjednoczonych - stwierdził laureat Nagrody Nobla.

Lech Wałęsa podkreślił, że trzeba też przebudować system ekonomiczny, bo "komunizm się nie sprawdził", ale kapitalizm także nie.

- Ktoś nazwał tamtą epokę wyścig szczurów między państwami. Teraz nie jest to możliwe. Patrzymy z nadzieją na USA, że tu wykują się pomysły na naszą przyszłość. Czy USA chcą przewodzić światu czy nie? Jeśli nie, niech oddadzą to Polsce, będziemy wiedzieli, co robić - zażartował były prezydent.

Na koniec Lech Wałęsa ostrzegł studentów przed rządami populistów. - Są momenty w historii świata, kiedy każdy głos się liczy. W Polsce pozwoliliśmy rządzić demagogom. Nie lekceważcie demokracji, może to się stać i u was, chociaż może i już się to stało - podsumował.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl