Gwiazda Hollywood w polskim Sejmie. Richard Gere: Mamy podobne problemy
Amerykański aktor Richard Gere pojawił się w poniedziałek w polskim Sejmie. Wcześniej spotkał się z Adamem Bodnarem, Rzecznikiem Praw Obywatelskich. - Jestem pierwszy raz w Polsce i chcę dowiedzieć się, o czym myślą Polacy, jakie mają problemy. Mamy podobne problemy w USA - powiedział Gere.
W poniedziałek wielu zaskoczyć mógł niecodzienny widok - po korytarzach sejmowych w towarzystwie dziennikarek i posłanek Platformy przechadzał się Richard Gere, amerykański aktor i działacz na rzecz praw człowieka.
- Jestem pierwszy raz w Polsce i chcę dowiedzieć się, o czym myślą Polacy, jakie mają problemy. Mamy podobne problemy w USA - powiedział amerykański aktor Richard Gere. Przybył na Wiejską na zaproszenie sejmowego zespołu ds. Tybetu.
Amerykański aktor rozmawiał z wicemarszałek Małgorzatą Kidawą-Błońską. "Małgorzata Kidawa-Błońska i Richard Gere o ważnych sprawach. O szacunku dla każdego człowieka, równości społecznej i przyszłości naszej planety. Piękni i mądrzy ludzie. Wspólne cele!" - napisał na Twitterze Michał Szczerba z PO.
Spotkanie z polityczką Platformy od razu odnotowali dziennikarze. Zauważyli, że na pewno zostanie wykorzystane w kampanii wyborczej Platformy.
"Nie było nic o poparciu dla kandydatury Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w wyborach prezydenckich, ale obrazek w kampanii pewnie sztabowcy wykorzystają" - napisał dziennikarz RMF FM na Twitterze.
Richard Gere u Bodnara
Wcześniej amerykański aktor spotkał się z Adamem Bodnarem, Rzecznikiem Praw Obywatelskich. W spotkaniu brali też udział dziennikarze. Richard Gere mówił m.in. o tym, że osoby publiczne powinny angażować się w obronę praw człowieka. Jednym z tematów byli uchodźcy.
- To nie uchodźcy są największym zagrożeniem dla świata, tylko Chiny - powiedział aktor. - Demokracja działa tylko wtedy, gdy ludzie w niej uczestniczą. Musimy być zaangażowani - dodał.
Richard Gere jest nie tylko aktorem i producentem filmowym. Od kilkudziesięciu lat jest praktykującym buddystą, znanym ze swojego zaangażowania w walkę o przestrzeganie praw człowieka w Tybecie. Aktor stara się też pomagać imigrantom. W połowie sierpnia pojawił się na statku organizacji charytatywnej Open Arms, która uratowała przeszło 170 imigrantów na Morzu Śródziemnym. Gere rozdawał potrzebującym wodę, jedzenie, starał się porozmawiać z każdą osobą. Aktor wziął też udział w konferencji prasowej, w czasie której zaapelował o pomoc uchodźcom.
Do Polski aktor przyjechał na zaproszenie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i festiwalu Watch Docs. W sobotę Gere odebrał nagrodę specjalną podczas gali zakończenia 27. edycji Festiwalu Filmowego EnergaCamerimage w Toruniu. - Całe życie poświęciłem filmowi, co pozwoliło mi odkrywać to, kim naprawdę jestem - powiedział Richard Gere odbierając statuetkę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl