Lech Wałęsa podjął decyzję ws. udziału w zaprzysiężeniu Andrzeja Dudy
Lech Wałęsa w kampanii wyborczej wspierał Rafała Trzaskowskiego. Jako były prezydent otrzyma zaproszenie na uroczystość zaprzysiężenia Andrzeja Dudy, która odbędzie się 6 sierpnia w Sejmie. Zapytaliśmy go, czy pojawi się wówczas w parlamencie. Przy okazji skrytykował Rafała Trzaskowskiego.
30.07.2020 | aktual.: 30.07.2020 15:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zaproszenia na zaprzysiężenie Andrzeja Dudy nie przyjął były szef MSZ Radosław Sikorski. Udziału w uroczystości nie weźmie także senator Wadim Tyszkiewicz. Obaj wyjaśniają, że Andrzej Duda w poprzedniej kadencji łamał Konstytucję, a teraz znów będzie na nią przysięgał.
Zaproszenia na złożenie przysięgi przez Andrzeja Dudę trafią także do byłych prezydentów. Lech Wałęsa jeszcze takiego nie otrzymał, ale już podjął decyzję w sprawie udziału w Zgromadzeniu Narodowym.
- Nie wezmę w tym udziału. Nie podałbym ręki Andrzejowi Dudzie z powodu oszustwa wyborczego. Dziwię się Rafałowi Trzaskowskiemu, że poszedł do Pałacu Prezydenckiego. To błąd. Nie można spotykać się, podawać ręki komuś, kto dopuścił się oszustwa – mówi Wirtualnej Polsce Lech Wałęsa.
Były prezydent podkreślił, że gdy władzy zależało na wyborach, to wprowadzała obostrzenia w kwestii koronawirusa. – Wtedy dbali o obywateli, bo chcieli mieć dobrą frekwencję. A teraz Polacy nie są już ani potrzebni, ani ważni – uważa Lech Wałęsa.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zwołała Zgromadzenie Narodowe w celu złożenia przysięgi przez prezydenta Andrzeja Dudę, wybranego na drugą kadencję. Odbędzie się ono 6 sierpnia w Warszawie w sali posiedzeń Sejmu o godzinie 10:00.