Ławrow deklaruje pogłębienie współpracy Rosji z Chinami. "Zachód obrał rusofobiczny kurs"
W poniedziałek szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział, że Zachód obrał "rusofobiczny kurs". - Kreml rozważy oferty ponownego nawiązania stosunków z Zachodem i określi, czy w ogóle jest to konieczne - stwierdził. Tymczasem, jak zapowiedział, "Rosja skupi się na rozwoju relacji z Chinami".
W poniedziałek Siergiej Ławrow uczestniczył w spotkaniu z uczniami jednego z moskiewskich gimnazjów. W jego trakcie mówił, że "kraje zachodnie obrały rusofobiczny kurs" od kiedy Rosja rozpoczęła "operację specjalną" w Ukrainie, jak kremlowska propaganda określa inwazję.
- Teraz Zachód mówi, że "Rosja musi zostać pokonana", że muszą ją "rzucić na kolana", "pokonać Rosję na polu bitwy". Jestem pewien, że wy (uczniowie gimnazjum w Moskwie-red.) znacie lepiej historię niż zachodni politycy, którzy rzucają tego typu "zaklęciami". Pewnie słabo szło im w szkole. Nie rozumieją Rosji i wyciągają złe wnioski z historii - stwierdził buńczucznie. I podkreślił, że "Zachód będzie zmuszony do zmiany tego sposobu myślenia" i "zacznie respektować rosyjskie interesy".
Zerwać z uzależnieniem od Zachodu
Jak powiedział, "Rosja pracuje nad tym, by zastąpić towary importowane dotąd z Zachodu". Zaznaczył, że w przyszłości, zamierza one współpracować jedynie z "solidnymi" krajami, czyli "niepowiązanymi z Zachodem".
- Jeśli oni [Zachód-red.) wyjdą z jakąś inicjatywę przywrócenia normlanych relacji, to my wtedy rozważymy, czy jest nam to w ogóle potrzebne - kontynuował Ławrow.
Ponadto dyplomata zarzucił państwom Zachodu, że "są zdeterminowane, by zmienić układ stosunków międzynarodowych na niekorzyść Rosji".
- Musimy zerwać z uzależnieniem od dostaw absolutnie wszystkiego z Zachodu, co jest niezbędne dla rozwoju sektorów krytycznych dla bezpieczeństwa, gospodarki czy sfery społecznej naszej ojczyzny - stwierdził Ławrow.
Rosja stawia na Chiny
Następnie Ławrow oświadczył, że obecnie celem Rosji jest rozwój relacji z Chinami. - Teraz, kiedy Zachód zachowuje się po dyktatorsku, nasze gospodarcze więzi z Chinami się silniejsze - oznajmił.
- Dzięki temu zyskamy nie tylko bezpośrednie wpływy do budżetu (ze sprzedaży surowców energetycznych -red.), ale także stworzymy sprzyjające warunki do rozwoju "rosyjskiego Dalekiego Wschodu" i wschodniej Syberii - zaznaczył Ławrow.
Podkreślił też, że jeśli chodzi o technologie informatyczne, "Chiny nie są w żadnym razie gorsze od Zachodu, dlatego też "wzajemna współpraca (Chin i Rosji - red.) przyniesie obopólne korzyści".
Na koniec Ławrow jeszcze raz zaznaczył, że "Rosja będzie od teraz współpracowała z krajami solidnymi", które "nie tańczą tak, jak im ktoś inny zagra". - Jeśli jednak Zachód zmieni zdanie i zaproponuje jakąś formę współpracy (z Rosją - red.), to ją rozważymy - powiedział.
Źródło: Reuters/mid.ru