"Łapy precz od szpitali"
Przed siedzibą jednego z wrocławskich komorników odbyła się pikieta przeciwko egzekucji długów Akademickiego Szpitala Klinicznego. Około 30 osób domagało się zwrotu zajętych przez komornika pieniędzy szpitala.
Akcję zorganizowali członkowie Komitetu Pomocy i Obrony Represjonowanych Pracowników, Wolnego Związku Zawodowego Sierpień 80, oraz Polskiej Partii Pracy. Wszyscy spotkali się pod siedzibą komornika przeprowadzającego egzekucję długu Akademickiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Protestujemy przeciwko całemu systemowi, który niesprawiedliwie traktuje służbę zdrowia, a egzekucja komornicza jest ostatnim łańcuchem tej niesprawiedliwości - powiedziała Ewa Groszewska, jedna z organizatorek pikiety. Dodała, że jej zdaniem ten konkretny komornik mógł odroczyć egzekucję, ale chciwość zwyciężyła u niego nad zwykłą etyką ludzką.
W pikiecie uczestniczyło około 30 osób, które przyniosły ze sobą m.in. transparenty z napisami "komornik=kaplica", czy "świat dla ludzi nie dla zysku". Zebrani skandowali hasła: "łapy precz od szpitali", "chcemy się leczyć nie umierać", "zdrowie jest prawem nie towarem".
WZZ Sierpień'80 złożył wcześniej we wrocławskiej prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez komornika przestępstwa Zdaniem związku, polega ono na narażeniu pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, poprzez zajęcie środków finansowych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania szpitala.
Dług Akademickiego Szpitala Klinicznego wynosi 195 mln zł. Dolnośląski oddział NFZ przelał dotąd na konto komornika w sumie ponad 14 mln zł, ponieważ placówka nie uzyskała od wierzycieli zgody na odsunięcie o 30 dni spłaty zadłużenia.