Łapiński zapowiada nowelizację ustawy o cenach
Pilną nowelizację ustawy o cenach zapowiedział w piątek minister zdrowia Mariusz Łapiński. Dzięki niej będą ustalane ceny zbytu leków. Ma to wyeliminować możliwość manipulacji ceną leku przez handlujących nimi.
10.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Łapiński przedstawił na konferencji prasowej założenia polityki lekowej, jaką chce realizować. Jak tłumaczył, obecnie - wskutek istniejących przepisów - nawet jeśli producent leku obniży cenę leku, pacjent tego nie odczuwa, ponieważ jest możliwe skonsumowanie całej nadwyżki przez podmioty uczestniczące w obrocie lekiem - hurtownie i apteki.
Obecnie minister zdrowia w porozumieniu z ministrem finansów ustala urzędowe hurtowe i detaliczne ceny dla leków refundowanych. Są to ceny maksymalne.
Może się zdarzyć tak, że obniżka ceny przez firmę farmaceutyczną już po ustaleniu ceny urzędowej będzie konsumowana przez hurtownika i aptekarza sprzedających preparat po ustalonej wcześniej cenie maksymalnej - powiedział dyrektor departamentu polityki leków w MZ Piotr Mierzejewski.
Ministerstwo zdrowia chce ustalać maksymalne ceny zbytu leku oraz marże maksymalne w obrocie hurtowym i detalicznym. Dzięki temu, jeśli lek będzie sprzedawany przez producenta taniej, niż zostało to ustalone z ministrem zdrowia, zmianie ulegnie także cena dla pacjenta.
Łapiński nie wyklucza, że system refundacji leków zostanie bardzo uproszczony - np. zniknie odpłatność 30-, 50% i ryczałtowa, a zostanie wprowadzony jeden poziom odpłatności, np. 5 czy 10%. Ale za wcześnie o tym mówić - zastrzegł Łapiński. Dodał, że trwają obecnie prace nad taką nowelizacją przepisów dotyczących refundacji leków, aby emeryci i renciści mieli wybrane leki dostępne za bardzo niewielką odpłatnością. (miz)