Łapiński: jestem lobbystą, ale ludzi chorych
Naruszyłem interesy lobby farmaceutyczno-medycznego. Jestem lobbystą, ale lobbystą ludzi chorych - mówił w Sejmie w czwartek minister zdrowia Mariusz Łapiński podczas debaty nad wnioskiem o jego odwołanie. Autorzy wotum nieufności zarzucają mu m.in. destabilizację polityki lekowej państwa poprzez wprowadzenie nowych list leków refundowanych.
09.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Nie zdestabilizowałem polityki lekowej państwa, bo takiej polityki nie było. A jeśli destabilizacja ma polegać na tym, że obniżyłem ceny leków, to mnie się taka destabilizacja podoba - powiedział minister.
To za waszych czasów firmy importujące leki do Polski dyktowały warunki, jakie chciały. To państwa koleżanki i koledzy ustalali ceny leków w Ministerstwie Zdrowia, w wielu przypadkach wyższe niż w krajach Unii Europejskiej - mówił Łapiński do posłów opozycji.
Minister zdrowia uważa, że posłowie opozycji są współodpowiedzialni za zły stan ochrony zdrowia. Odpowiadacie za rozłożenie systemu opieki zdrowotnej; pan Płażyński, Tusk, pani Radziszewska, jak i inni - powiedział Łapiński.
Dziś, gdy chcemy posprzątać po was bałagan, jaki zrobiliście w ochronie zdrowia, to krzyczycie, protestujecie, ujmujecie się za chorymi - wy, którzy doprowadziliście do nieszczęść ludzi chorych w Polsce - mówił.
Ja naruszam poczucie bezpieczeństwa środowisk farmaceutyczno- medycznych. Pani poseł Radziszewska mówi, że stracą na tym aptekarze (...). To pokazuje, o co tak naprawdę chodzi. Tu mamy zawartą odpowiedź; składając ten wniosek wy występujecie w interesie lobby importerów leków do Polski, bo nie w interesie polskiego przemysłu farmaceutycznego. Występujecie w interesie aptekarzy i części lekarzy powiązanych z firmami farmaceutycznymi, a nie w interesie osób chorych - mówił Łapiński. Po tej wypowiedzi po lewej stronie sali sejmowej rozległy się oklaski.
Łapiński powiedział też, że wie, kto jest autorem części wystąpienia sprawozdawcy wniosku o wotum nieufności Elżbiety Radziszewskiej (PO). Napisało to Stowarzyszenie "Farmacja Polska" pani Rejowej i pan pewnie... pan Pachocki, o którego lek, co są stenogramy sejmowe na to, pani się akurat tej firmy szczególnie dopominała - wyjaśnił.
Wnioskodawcy zarzucają Łapińskiemu, że nie prowadzi dialogu społecznego. Radziszewska przypomniała, że Łapiński nie zaprosił na podsumowanie konsultacji społecznych przedstawicieli samorządu lekarskiego i dwóch związków zawodowych służby zdrowia.
Z kolei - według Łapińskiego - wszystkie środowiska miały możliwość przedstawienia swoich opinii i znaczna część z nich została przez resort uwzględniona. Dodał, że niektóre organizacje, w czasie gdy on konsultował swój program - ogłaszały własny.
Według szefa resortu zdrowia, po wprowadzeniu przez poprzedni rząd reformy zdrowia okazało się, że system ten jest niewydolny. Chcieliście sprywatyzować system opieki zdrowotnej w Polsce, efektem byłoby zbudowanie ochrony zdrowia kierującej się zasadą: masz pieniądze - żyjesz, nie masz pieniędzy - umierasz, co już zresztą częściowo wam się udało - powiedział Łapiński. (jask)