Trwa ładowanie...

La Repubblica: eurosceptycy oszukiwali Parlament Europejski

Parlament Europejski chce zwrotu pieniędzy od europosłów, którzy zatrudniali fikcyjnych asystentów. "La Repubblica" wymienia, że proceder miał miejsce w dużych eurosceptycznych partiach, takich jak francuski Front Narodowy, brytyjski UKIP i PiS.

La Repubblica: eurosceptycy oszukiwali Parlament EuropejskiŹródło: REUTERS
d3ryyt6
d3ryyt6

Włoski dziennik podaje, że eurosceptyczne partie zatrudniały na fikcyjnych stanowiskach asystentów europosłów osoby, które faktycznie wykonywały pracę dla swoich partii w kraju. Według "La Repubbliki", jedną z nich jest była opiekunka matki Jarosława Kaczyńskiego, Bożena Meszka-Stefanowicz.

"La Repubblica" poza partią Jarosława Kaczyńskiego wymienia też inne europejskie partie. Z tego samego mechanizmu korzystali włoscy europosłowie, brytyjski UKIP i francuski Front Narodowy. W związku z tym, UKIP Nigela Farage’a ma zwrócić Parlamentowi Europejskiemu około milion euro. Partia pobrała wynagrodzenia dla fikcyjnych pracowników, w tym żony lidera eurosceptycznej partii. UKIP wykorzystał też pieniądze przeznaczone na wsparcie unijnej polityki na kampanię promującą Brexit.

Śledztwa ws. asystentów

Natomiast Marine Le Pen ma oddać parlamentowi Europejskiemu 340 tys. euro za fikcyjne zatrudnienie dwóch asystentów. Kandydatka na prezydenta Francji została pozbawiona immunitetu, ponieważ we Francji toczy się śledztwo w tej sprawie. Ona sama uważa, że są to bezpodstawne oskarżenia motywowane politycznie i nie ma zamiaru zwracać pieniędzy. W tej sytuacji Parlament Europejski zdecydował się potrącać połowę pensji Marine Le Pen do czasu odzyskania wszystkich pieniędzy.

Również w Polsce prowadzono śledztwo w sprawie fikcyjnego zatrudniania asystentów europosłów. Prowadziła je warszawska prokuratura, po publikacji „Newsweeka” w 2015 roku. Tygodnik ustalił, że europosłowie PiS zatrudniali na fikcyjnych posadach osoby pracujące dla partii, ponieważ ta szukała oszczędności. Po publikacji europoseł Tomasz Poręba, mający zatrudniać w ten sposób opiekunkę matki Jarosława Kaczyńskiego, wydał oświadczenie, że „nie komentuje insynuacyjnych i kłamliwych tekstów tygodnika nastawionego na atakowanie PiS”. Pod koniec 2015 roku prokuratura zamknęła śledztwo nie dopatrując się złamania prawa.

d3ryyt6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ryyt6
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj