Kwiaty i wieńce przed ambasadą RP w Moskwie
Aktywiści Naszych i Młodej Gwardii Jednej Rosji, dwóch prokremlowskich organizacji młodzieżowych, uczcili pamięć ofiar katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem, składając kwiaty i zapalając znicze przed ambasadą RP w Moskwie. W Moskwie, Petersburgu i innych miastach Federacji Rosyjskiej - z inicjatywy Kongresu Polaków w Rosji - odprawione zostały msze święte w intencji ofiar katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem.
10.04.2011 | aktual.: 10.04.2011 13:34
Czytaj:
Relacja minuta po minucie sprzed Pałacu Prezydenckiego
Zobacz:
1. rocznica katastrofy smoleńskiej
Oficjalne uroczystości rocznicowe
Takich ich pamiętamy
Uroczystość rozpoczęła się o 10.40 czasu moskiewskiego (8.40 czasu polskiego). O tej porze rok temu podchodząc do lądowania na lotnisku Siewiernyj w Smoleńsku rozbił się samolot z polską delegacją państwową.
Ok. 30 członków Naszych i Młodej Gwardii Jednej Rosji złożyło przed gmachem polskiej placówki dyplomatycznej wieniec z białych chryzantem i czerwonych goździków. Minutą ciszy uczcili pamięć prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, jego żony Marii i 94 innych osób, które leciały do Katynia na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach.
- W tym dniu wspominamy zmarłych w wyniku katastrofy samolotu prezydenta Polski. Wyrażamy współczucie nie tylko bliskim ofiar tej strasznej katastrofy, ale także całemu polskiemu narodowi, który poniósł ciężką stratę. Łączymy się z nim w smutku - oświadczyła przed akcją Maria Kislicyna, przywódczyni Naszych.
W stolicy Rosji nabożeństwo odbyło się w Katedrze Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny przy ul. Małej Gruzińskiej. Uczestniczyli w nim m.in. przedstawiciele moskiewskiej Polonii, pracownicy ambasady RP w Moskwie i dyplomaci z innych krajów.
Msza żałobna w Petersburgu
W Petersburgu mszę żałobną poświęconą pamięci prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, jego żony Marii i 94 innych osób, które leciały do Katynia na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach, odprawiono w Kościele Katarzyny Aleksandryjskiej przy Newskim Prospekcie.
Świątynię tę w maju 2007 roku odwiedziła Maria Kaczyńska. Polska pierwsza dama przyjechała wówczas do miasta nad Newą, aby otworzyć tam Dom Polski. Towarzyszył jej wtedy również tragicznie zmarły w katastrofie smoleńskiej wicemarszałek Senatu Maciej Płażyński.
Nabożeństwo w Smoleńsku
Blisko 150 wiernych uczestniczyło w niedzielę we mszy za ofiary katastrofy pod Smoleńskiem, odprawionej w kaplicy tamtejszej parafii katolickiej. Nabożeństwa w tej samej intencji najprawdopodobniej będą organizowane co miesiąc w świątyni i na miejscu tragedii.
W rocznicowym nabożeństwie uczestniczyli katolicy ze Smoleńska, wśród nich przedstawiciele miejscowej Polonii, skupionej w Stowarzyszeniu Dom Polski. Przyjechali też Polacy z kraju związani z osobami, które były na pokładzie Tu-154.
Wśród modlących się w smoleńskiej kaplicy była 21-osobowa grupa z Koniuszowej na Sądecczyźnie, rodzinnej wsi gen. Franciszka Gągora, który zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu. Dwa lata temu generał otrzymał honorowe obywatelstwo tej gminy, nadal mieszkają tam jego rodzice.
- Wielu z nas znało osobiście pana generała, wszyscy go pamiętamy. Nasza obecność w tym miejscu w rocznicę katastrofy jest czymś naturalnym, jako Sądeczanie jesteśmy solidarni - powiedział Leszek Skowron, wójt Mogilna, sąsiadującego z Koniuszową.
W katolickiej Parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Smoleńsku przez ostatni rok odprawiano comiesięczne nabożeństwa w intencji ofiar tragedii z 10 kwietnia. Wierni i kapłani modlili się na miejscu katastrofy, a przed zimą przeniesiono nabożeństwa do kaplicy.
- Ludzie bardzo przeżyli tamtą tragedię i nadal mają ją w pamięci. Myślę, że będziemy kontynuować nabożeństwa w intencji ofiar, a dzień 10 kwietnia wpisze się w kalendarz naszych modlitw tak jak rocznica katyńska- powiedział wikariusz smoleńskiej parafii ks. Aaron Kubas.
Parafia liczy blisko 500 wiernych. Jest wielonarodowościowa, ale większość wiernych to osoby o polskich korzeniach. Msze odprawiane są w niewielkiej kaplicy, zbudowanej obok zamkniętego XIX-wiecznego kościoła. Od 1952 r. służy on za siedzibę archiwów obwodowych. Parafia stara się o odzyskanie świątyni.