Kwaśniewski: Jedwabne największym wyzwaniem mojej prezydentury
Aleksander Kwaśniewski powiedział w wywiadzie dla najnowszego wydania niemieckiego tygodnika Der Spiegel, że sprawa mordu w Jedwabnem jest największym wyzwaniem w jego dotychczasowej prezydenturze, po budowie demokratycznego systemu w Polsce.
01.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na pytanie dziennikarzy "Spiegla", czy obstaje przy zamiarze przeproszenia za pogrom na Żydach w Jedwabnem, Kwaśniewski odpowiedział: Tak i mam nadzieję, że również Kościół i intelektualiści przybędą do Jedwabnego.
Wielu ludziom ciężko jest pogodzić się z tym, że podczas II wojny światowej wykazaliśmy się nie tylko bohaterstwem. Niestety miały miejsce także okrucieństwa. W Jedwabnem niektórzy moi rodacy 60 lat temu pozbawili życia swoich żydowskich sąsiadów. To była straszna zbrodnia, chcę za to prosić o przebaczenie - powiedział polski prezydent.
W dalszej części wywiadu, Kwaśniewski opowiedział się za większą "elastycznością" Polski w negocjacjach akcesyjnych z Unią Europejską, dotyczących okresu przejściowego na zakup ziemi.
Z pewnością nie dojdzie do rekonkwisty (powrotu Niemców na tereny Mazur lub Śląska). 18 lat to długi okres. Musimy o tym rozmawiać, także tu dostrzegam możliwość kompromisu. Uważam nasze dotychczasowe stanowisko negocjacyjne rzeczywiście za zbyt rygorystyczne, tu powinniśmy stać się bardziej elastyczni. Jeśli chcemy przyciągnąć inwestorów do kraju, to muszą oni mieć możliwość nabycia ziemi - powiedział Kwaśniewski.
Prezydent RP zastrzegł jednak, że rozumie obawy wielu Polaków w sprawie zakupu ziemi przez cudzoziemców. _ Polskie działki są bardzo tanie. Nie chcę wyprzedaży_ - wyjaśnił Kwaśniewski.(miz)