Kurczuk: żadnego pobłażania dla gangsterów
Żadnych sentymentów, żadnego pobłażania dla gangsterów - mówił kilka godzin po strzelaninie w podwarszawskiej Magdalence minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk.
"Społeczeństwo ma prawo się po prostu bronić, od tego ma policję, ma prokuraturę, a sądy są, by stopień winy wycenić i karę odpowiednią wymierzyć" - powiedział Kurczuk w czwartek w Katowicach, gdzie przyjechał na zgromadzenie ogólne sędziów sądu okręgowego.
Minister zaznaczył, że jest zdecydowanym zwolennikiem surowego karania sprawców przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu.
Pytany, czy należałoby zmienić przepisy dotyczące dostępu do broni, Kurczuk powiedział, że nie da się zadekretować, by gangsterzy nie mogli używać broni.
"Przestępca jest zdecydowany na wszystko. Jeżeli będzie chciał i miał możliwość, to tę broń znajdzie" - podkreślił.
Minister Kurczuk mówił, że po strzelaninie w Magdalence dyskusja na temat dostępności do broni rozpocznie się na nowo. Powiedział, że on sam jest przeciwny złagodzeniu przepisów w tym zakresie.
"Niektórym się marzy coś na wzór amerykański, wówczas dopiero mielibyśmy kłopoty. Ja jestem temu przeciwny, choć uważam, że obywatele mają prawo do daleko większego bezpieczeństwa niż do tej pory" - zakończył. W strzelaninie z bandytami w podwarszawskiej Magdalence w czwartek w nocy zginął policjant. 14 funkcjonariuszy jest rannych.(an)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Czy policjanci są odpowiednio wyszkoleni i uzbrojeni, by stawić czoło coraz bardziej bezwzględnym bandytom? Co należy uczynić, aby walka z gangsterami była skuteczniejsza?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.