"Moralne 0". Reakcje na szokujące nagranie ws. Piotrowicza
Dwaj sędziowie mieli być nakłaniani w przeszłości do sfałszowania egzaminu na aplikację sędziowską córki Stanisława Piotrowicza - wynika z nagrania opublikowanego przez "Gazetę Wyborczą". Ustalenia dziennika wywołały reakcje opozycji i środowisk prawniczych.
Kulisy podchodzenia do egzaminu sędziowskiego córki Stanisława Piotrowicza - sprzed kilkunastu lat - "GW" opisuje na podstawie nagrania, które dotarło do redakcji. - Potwierdzam, że tak właśnie było - powiedział jeden z dwóch sędziów, którzy - jak wynika z ustaleń dziennika, 17 lat temu nie zgodzili się na sfałszowanie wyniku egzaminu sędziowskiego 24-letniej wówczas Barbary Piotrowicz.
Kulisy egzaminu córki Piotrowicza. "Kwalifikacje moralne '0'"
Prawniczka nie została sędzią, ale trafiła do prokuratury. Teraz pracuje w Prokuraturze Krajowej, w wydziale Przestępczości Zorganizowanej. To jeden z wątków wskazywanych przez komentujących sprawę w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokurator Ewa Wrzosek, komentując ujawnione nagranie, przywołała słowa Stanisława Piotrowicza. "Nadto, co należy z całą mocą podkreślić, prokurator generalny może powołać na stanowisko prokuratora bez przeprowadzenia procedury konkursowej, która - jak pokazuje życie, jest jedną wielką fikcją" - zacytowała Wrzosek, dopisując: "Piotrowicz szczerze o Ziobro i kadrach Prokuratury Krajowej".
Poseł Koalicji Obywatelskiej Piotr Borys przypomniał przeszłość obecnego sędziego Trybunału Konstytucyjnego i jego pracę w prokuraturze w czasach PRL.
"Prokurator stanu wojennego, poseł PiS, dziś sędzia TK Stanisław Piotrowicz miał namawiać sędziów do sfałszowania wyników egzaminu córki. Kwalifikacje moralne '0'. Czas na zmiany!?" - napisał parlamentarzysta opozycji.
"Piotrowicz, jako wzorowy pachołek komuny, a potem Kaczyńskiego, konsekwentnie i z determinacją daje wzór i przykład życiowego wyboru odwróconej moralności: zawsze być łajdakiem, kanalią i chamem. Do końca. To prawdziwy heros i męczennik amoralizmu"- to z kolei komentarz z tweeta publicysty i filozofa prof. Jana Hartmana.
"Wojciech Czuchnowski (autor publikacji "GW" - red.) pokazał nam, co Piotrowicz robił kilkanaście lat temu. Jak myślicie, jakie teraz ma możliwości?" - zapytał na Twitterze sędzia Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Do wpisu dołączył hasztag "kasta".
"'Nie rozumiem zamieszania wokół mojej osoby. Spełniłam wszystkie wymogi, aby zostać prokuratorem...' - mówiła Barbara Piotrowicz" - te słowa córki obecnego sędziego TK przypomniał natomiast Marcin Tyc - Historia Bez Cenzury.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
