Kukiz apeluje o wycofanie amerykańskich wojsk z Polski? Polityk padł ofiarą "fake newsa"
W sieci wrze. Wszystko przez informację, że Kukiz chce wycofania amerykańskich wojsk z Polski. Miał wysłać w tej sprawie apel do prezydenta. A podpisy pod nim zbiera rzekomo Platforma Obywatelska i Nowoczesna. - To fake news. Nie ma takiego listu, nie ma takiego apelu - usłyszeliśmy w biurze prasowym Kukiz'15. Wraz z zapewnieniem, że będzie doniesienie do prokuratury w tej sprawie. Redakcja, na stronie której ukazał się apel twierdzi, że stała się "obiektem ataku hakerskiego".
07.09.2017 | aktual.: 07.09.2017 15:56
Skąd ta informacja? Pojawiła się na stronie internetowej "Naszego Dziennika". Opublikowana została 7 września, ok. godz. 3 nad ranem. Tytuł materiału brzmi: "Paweł Kukiz apeluje do prezydenta o wycofanie wojsk amerykańskich z Polski".
"Paweł Kukiz wystosował list do prezydenta RP Andrzeja Dudy. Przewodniczący Kukiz'15 zwraca się do głowy państwa ws. wycofania wojsk amerykańskich z Polski. Podpisy w tej sprawie zebrali przedstawiciele m.in. Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej" - czytamy w pierwszym akapicie materiału.
Pod nim widnieje zrzut ekranowy z rzekomej strony Pawła Kukiza na Facebooku (wpisu na stronie Pawła Kukiza nie ma - przyp. red.). "Obecność obcych wojsk na polskim terytorium to zwiększone ryzyko wojen z udziałem polskich żołnierzy i podsycanie w regionie wyścigu zbrojeń, którego Polska jest istotnym uczestnikime" - czytamy we wpisie, do którego dołaczono fotokopię listu - rzekomo wysłanego do prezydenta.
"My, polscy patrioci, wyrażamy swoje obawy i sprzeciw wobec wprowadzenia i rozlokowania wojsk USA na terytorium naszej Ojczyzny. Obecność obcych wojsk na terytorium naszego kraju zawsze w historii była symbolem pozbawiania Polaków rzeczywistej Niepodległości i pełnej Suwerenności. Dziś obecność obcych wojsk na polskim terytorium stanowi zagrożenie naszego pokojowego bytu i niesie groźbę wciągnięcia nas, pod flagą NATO, w konflikt z naszymi sąsiadami w imię nie polskich interesów" - brzmi poczatek listu, zacytowanego w całości przez "Nasz Dziennik".
Zobacz także
W sieci zawrzało. Komentatorzy pytali: "w co gra Kukiz?". Część internautów domagała się wyjaśnień od Kukiza, inni domagali się, by złożył mandat.
- To fake news - usłyszeliśmy natomiast w biurze prasowym Kukiz'15. - Nie ma takiego listu, nie ma takiego apelu.
Ugrupowanie zapowiedziało już złożenie doniesienia do prokuratury w tej sprawie. Potwierdziła to na Twitterze wiceprzewodnicząca klubu poselskiego Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj. Zawiadomienie dotyczy podania nieprawdziwej informacji, a także sfałszowania pieczątki i podpisu.
- My zbieramy podpisy pod apelem o wyprowadzenie amerykańskich wojsk z Polski? To ordynarne kłamstwo - stwierdził w rozmowie z WP rzecznik PO Jan Grabiec. - Przeciez to PO wprowadzało te wojska do Polski. To jest sprawa dla prokuratora - dodał.
"Publikacja sponsorowana" to atak hakerski?
Sprawa ma jednak drugie dno, na które mało kto zwrócił uwagę, przeglądając materiał na stronie internetowej "Naszego Dziennika". Był nim napis "publikacja sponsorowana" przy artykule.
Był, ponieważ około godziny 12 tekst zniknął ze strony "Naszego Dziennika".
Próbowalismy skontaktować się z redakcją internetową gazety, by dowiedzieć się czegoś więcej na temat tego matriału. Niestety, ani w sekretariacie redakcji, ani w biurze ogłoszeń nikt nie odbierał telefonu.
Po godzinie 13 natomiast ukazało się oświadczenie, w którym poinformowano, że "portal internetowy naszdziennik.pl był obiektem ataku hakerskiego".
"Niezidentyfikowane osoby w sposób nielegalny złamały zabezpieczenia portalu i w sposób nielegalny zamieściły fałszywą treść, zawierającą rzekome oświadczenie posła Pawła Kukiza, przewodniczącego Klubu Poselskiego Kukiz’15. Wydawca oświadcza, że w związku z zaistniałą sytuacją podejmie wszelkie niezbędne kroki prawne w celu ustalenia sprawców ataku hakerskiego i pociągnięcia ich do odpowiedzialności prawnej" - stwierdzono w oświadczeniu redaktora naczelnego i zarządu wydawcy.