Kto wygra w prawyborach prezydenckich w Iowa?
W amerykańskim stanie Iowa odbędą się w
czwartek (w piątek nad ranem czasu polskiego) prawybory przed
listopadowymi wyborami prezydenckimi w USA.
Iowa jest pierwszym stanem USA, w którym Demokraci i Republikanie wyłonią swych kandydatów na przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
W następnej kolejności prawybory odbędą się w sobotę w Wyoming (tylko Republikanie) i 8 stycznia - w New Hampshire.
Ostatnie wyznaczono na 3 czerwca w Montanie, Nowym Meksyku i Południowej Dakocie. Kandydaci na prezydenta dwóch głównych partii w USA - Republikańskiej i Demokratycznej - wyłaniani są w drodze skomplikowanych prawyborów rozpoczynających na 10 miesięcy przed wyborami do Białego Domu (wyznaczonymi tym razem na 4 listopada).
Wyborcy w poszczególnych stanach głosują na swego faworyta spośród polityków współzawodniczących o prawo do ubiegania się o urząd prezydenta. W większości stanów na kandydatów danej partii mogą głosować tylko wyborcy zarejestrowani wcześniej jako jej sympatycy oraz wyborcy niezależni. Znaczy to, że wyborca zarejestrowany jako sympatyk np. Republikanów nie może uczestniczyć w głosowaniu na kandydata Demokratów.
Wynik głosowania w prawyborach jest podstawą podziału głosów delegatów reprezentujących później stanowe organizacje partyjne na konwencji ogólnokrajowej, która mianuje kandydata partii na prezydenta. Delegaci mają obowiązek głosować na konwencji na tego pretendenta, którego reprezentują. Konwencje odbywają się zwykle latem i przyznają prawo walki o Biały Dom temu pretendentowi, który zgromadził po swej stronie najwięcej delegatów stanowych.
Ogólnokrajowa konwencja Demokratów odbędzie się tym razem w dniach 25-28 sierpnia w Denver (Kolorado), a Republikanów w dniach 1-4 września w Minneapolis-St. Paul (Minnesota).
W zdecydowanej większości stanów o wyniku prawyborów decyduje bezpośrednie głosowanie, w którym uczestniczą zarejestrowani członkowie partii. W niektórych stanach, np. Iowa, prawybory są organizowane w wielostopniowym systemie tzw. caucuses. Są to lokalne zebrania miejscowych członków partii, którzy wybierają delegatów na zjazd okręgowy, ten zaś z kolei wybiera delegatów na zjazd partyjny w całym stanie, gdzie wybiera się partyjną delegację na konwencję krajową.
W obu partiach liczba delegatów do "zdobycia" przez kandydatów zależy od liczby ludności danego stanu - podobnie jak mandaty w Izbie Reprezentantów w Kongresie.
Obecny system prawyborów jest wynikiem historycznej ewolucji. W początkowym okresie istnienia USA kandydatów partii na prezydenta wybierały w zamkniętych gabinetach ich krajowe kierownictwa. Dopiero na początku XX wieku, wraz ze zwiększonymi żądaniami demokratycznej kontroli, rozpoczęto wyłaniać kandydatów w drodze głosowań w stanach.
Przez kilka następnych dziesięcioleci proces prawyborów przebiegał względnie żywiołowo - o tyle, że np. jeszcze w latach 60. wyścig do nominacji rozstrzygał się dopiero na konwencji partyjnej. W 1968 r. np. nominowano na konwencji wiceprezydenta Huberta Humphreya, który w ogóle nie brał udziału w prawyborach.
Stopniowo jednak kierownicze elity obu stronnictw doprowadziły do tego, że obecnie nominat partii jest praktycznie znany zwykle już w lutym-marcu, a więc na kilka miesięcy przed konwencją.
Rosnący koszt kampanii wyborczych - opartych głównie na płatnych ogłoszeniach telewizyjnych - sprawia, że kandydaci muszą coraz bardziej polegać na poparciu partyjnego establishmentu, który stara się szybko lansować wybranego przez siebie polityka. Faworyzuje to kandydatów pełniących już jakieś urzędy, zamożnych i broniących status quo.