Kto powinien zostać premierem? Najnowszy sondaż
Spekulacji wokół rekonstrukcji rządu nie ma końca. Pojawia się nawet pytanie, czy swoje stanowisko utrzyma Beata Szydło czy zastąpi ją Jarosław Kaczyński.
Ponoć coraz większa liczba polityków Prawa i Sprawiedliwości widzi w roli premiera właśnie prezesa PiS. Według sondażu przeprowadzonego dla "Super Expressu" Beata Szydło może spać spokojnie.
Więcej ankietowanych widzi w fotelu premiera właśnie ją, choć jej przewaga jest niewielka.
Z badania wynika, że 39,8 proc. ankietowanych na czele rządu PiS pozostawiłoby Beatę Szydło.
Niewiele mniej, bo 35,1 proc. ankietowanych widzi natomiast na czele rządu PiS Jarosława Kaczyńskiego. Co czwarty badany nie miał zdania.
- Widać, że Polacy wolą u władzy nową twarz, która nie ma negatywnych ocen w sondażach, a prezes PiS jest cały czas liderem rankingów nieufności. Dlatego moim zdaniem spekulacje na temat rekonstrukcji na samym szczycie władzy nie mają sensu - podkreśla dla "Super Expressu" politolog prof. Kazimierz Kik.
Sondaż przeprowadzono 14-15 października na próbie 1100 dorosłych Polaków.
Zobacz także: Prawo i Sprawiedliwość i duże pieniądze
Kto do wymiany?
Według "Rzeczpospolitej" w rządzie dojdzie do zmiany na stanowisku ministra spraw zagranicznych.
W partii żywa jest też koncepcja, żeby do resortu trafił prezydencki minister Krzysztof Szczerski, który nadal ma cieszyć się zaufaniem Jarosława Kaczyńskiego. Ma to też pomóc w ułożeniu sobie relacji z prezydentem, którzy w zamian za większy wpływ na politykę zagraniczną miałby ustąpić w sporze z Antonim Macierewiczem.
O swoją posadę może obawiać się ponoć także minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk. Tu miałby nastąpić podział i Infrastruktura zostałaby oddana pod kontrolę Morawieckiego.
Czy te zmiany są realne? Padają jeszcze inne nazwiska
Politycy PiS generalnie nie chcą komentować tych doniesień. Ryszard Czarnecki uznał wręcz, że w obecnej chwili spekulacje na ten temat są bezsensowne. - Rekonstrukcja rządu leży w gestii pani premier - powiedział.
W rozmowie z Wirtualna Polską Czarnecki podkreślił, że "przegląd resortów, który zapowiedział Jarosław Kaczyński, ma nastąpić dopiero w listopadzie".
Jednak, gdy rozmawiamy nieoficjalnie, sytuacja wygląda już nieco inaczej. Według prominentnego polityka PiS stanowiska podczas rekonstrukcji rządu mogą stracić Jan Szyszko oraz Konstanty Radziwiłł. Nasi rozmówcy są zgodni, że o swoje stanowisko nie musi się obawiać szefowa rządu.
Długa lista polityków Platformy Obywatelskiej
Politycy Platformy Obywatelskiej natomiast uważają, że tych zmian w rządzie powinno być dużo więcej niż się mówi.
Zarówno Michał Szczerba jak i Borys Budka jednym tchem wymieniają Waszczykowskiego, Macierewicza, Szyszkę i Radziwiłla.
Według Szczerby jeśli padłaby propozycja zastąpienia ministra Waszczykowskiego Krzysztofem Szczerskim, miałby on duże szanse na objęcie teki. - To niewątpliwie gwarantowałoby lepszą współpracę z prezydentem - podkreśla w rozmowie z WP. - Pytanie tylko, co wówczas z Witoldem Waszczykowskim - dodaje.
Na pytanie, czy może to spowodować kolejny wzrost notowań PiS-u, Szczerba przyznaje, że nie jest to wykluczone. - Kluczowe jest to, kto nowy wejdzie do rządu. Niekoniecznie wywoła to entuzjazm - tłumaczy.
Kto do wymiany w rządzie?
Według sondażu dla Wirtualnej Polski przeprowadzonym na panelu Ariadna za zmianą Witolda Waszczykowskiego opowiedziało się 58 proc. badanych. To nie jego respondenci wymieniali na pierwszym miejscu.
Według 78 proc. ankietowanych to Jan Szyszko powinien zniknąć z rządu. Drugie miejsce w tej kategorii zajął Antoni Macierewicz. Jego odejścia domaga się 77 proc. badanych.