"Bez dyscypliny, ze skłonnościami zabawowymi"
Szef PiS o Michale Kamińskim nie ma najlepszego zdania. "Zrezygnował z europosłowania, żeby pracować u Leszka, ale to było nieporozumienie. On przy swym kompletnym braku dyscypliny i skłonnościach, nazwijmy to zabawowych, na ministra zupełnie się nie nadawał. (...) Jego przydatność w polityce, jeśli się nie zmieni i nie przestanie żyć, tak jak żyje jest zerowa" - ocenia.
Kaczyński obala twierdzenie Kamińskiego, że to on wymyślił podział na Polskę solidarną i liberalną. "Gdy tak opowiada, albo się chwali bez podstaw, albo tego pomysłu nie przekazał, ponieważ szykując przemówienie na pierwszy występ w Wiośnie Polaków sam na to wpadłem". Obarcza go winą za porażkę w debacie z Donaldem Tuskiem w 2007 r., na którą nie miał ochoty, a w którą został "wmanewrowany". Od tamtej pory chciał się Kamińskiego i Bielana pozbyć z partii.