"Nie widzę Tuska na stanowisku prezydenta"
Danuta Wałęsa ujawnia, że w 2007 r. głosowała na PO. "Nie poprę PiS-u, nie poprę SLD. To nie moja bajka. PO jest, jaka jest, ale nie widzę innej rozsądnej partii" - uważa. Jej zdaniem Donald Tusk okazał się dobrym premierem, a poza tym to sympatyczny człowiek. "Poznałam jego żonę. Również miłą i sympatyczną. Widać, że pani Małgorzacie i panu Donaldowi woda sodowa nie uderzyła do głowy. A poznałam wielu, którzy po objęciu pewnych funkcji zmienili się nie do poznania. Choć uważam, że PO mogłaby rządzić skuteczniej" - stwierdza.
Bardzo dobrze wypowiada się również o prezydencie Bronisławie Komorowskim, na którego oddała głos w 2010 r. "Odpowiada mi jego osobowość, przekonują mnie jego wizerunek, zachowanie i słowa. Nie widzę innej osoby na tym stanowisku. Przy całej sympatii do pana Tuska też go nie widzę w roli prezydenta. W roli premiera tak" - pisze Danuta Wałęsa.