PolskaKsiądz uzdrawia, ludzie mdleją
Ksiądz uzdrawia, ludzie mdleją
Tysiące wiernych zjeżdżają z całej Polski do ostrołęckiego sanktuarium św. Antoniego, żeby uczestniczyć w specjalnej mszy z modlitwą o uzdrowienie, prowadzonej przez franciszkanina ojca Teodora Knapczyka. Pod dotykiem jego rąk ludzie mdleją, jeden po drugim padają na ziemię - czytamy w "Super Expresie".
06.12.2011 | aktual.: 06.12.2011 08:29
- To, co robię, to nie magia. Nie mam żadnej mocy. To Bóg leczy przeze mnie. Prawdziwa siła pochodzi z miłości, wiary i modlitwy - wyjaśnił na samym początku uzdrawiający franciszkanin.
Ojciec Teodor cierpliwie udziela wszystkim swojego błogosławieństwa. Już po kilku minutach posadzka świątyni jest usiana nieprzytomnymi ludźmi. Oszołomieni wstawali po kilku minutach.