Ks. Boniecki: nie można oskarżać, a potem szukać dokumentacji

Redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego"
ks. Adam Boniecki negatywnie odebrał publikację "Gazety Polskiej"
o rzekomej współpracy nowego metropolity warszawskiego abpa
Stanisława Wielgusa z SB. Nie można najpierw wyskakiwać z
oskarżeniem, a potem do tego szukać dokumentacji - powiedział
dziennikarzom.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Według "Gazety Polskiej" z dokumentów, do których dotarła, wynika, iż nowy metropolita warszawski abp Wielgus przez ponad 20 lat współpracował z SB i nosił kryptonim TW Adam.

Zdaniem ks. Bonieckiego, "ta sprawa świadczy o tym, że niektóre media nie potrafią wyciągnąć wniosków z przeszłości".

Zdaje się rzeczą oczywistą, że nie można najpierw wyskakiwać z oskarżeniem, a potem do tego szukać dokumentacji - podkreślił ks. Boniecki. Przypomniał, że "skompromitowali się ci, którzy odkryli (poetę Zbigniewa) Herberta jako TW, wyciągając jakieś stare dokumenty".

W przypadku ks. abpa Wielgusa wiadomo było, kiedy pierwszy raz jego nazwisko pojawiło się w mediach (jako kandydata na metropolitę warszawskiego), że jakieś adnotacje w tych teczkach są. Potem była długa przerwa. Ja nie mam wątpliwości, że Episkopat zainteresował się, żeby nie wejść w niezręczną i niefortunną sytuację. Sam abp Wielgus też to nie jest człowiek naiwny. Dlatego boję się, że tu mamy kolejny wyskok sensacyjny - ocenił ks. Boniecki.

W opinii redaktora naczelnego "Tygodnika Powszechnego", w tej sprawie "brakuje odpowiedniej kolejności". Już anons, że się ukażą materiały, ja odbieram bardzo negatywnie. Uważam, że to są działania, które już się skompromitowały. To jest zaczynanie od końca, a igra się - można powiedzieć - z życiem. Bez przesady można powiedzieć, że zadaje się człowiekowi śmierć cywilną i bardzo trudno to błoto z siebie potem zrzucić - powiedział ks. Boniecki.

Nie wiem, jaki cel miała "Gazeta Polska", ale myślę, że u bardzo wielu ludzi ta dzisiejsza sensacja budzi bardzo negatywną reakcję - dodał.

Ks. Boniecki przychylił się do stanowiska kościelnej Komisji Historycznej, która - jak napisała "Gazeta Wyborcza" - uznała, że nadanie statusu TW nie wystarcza, by kogoś uznać za współpracownika SB.

Sam fakt, że na teczce jest napisane "TW", to jest jeszcze za mało - uważa ks. Boniecki. Dodał, że czytał dokumenty z teczki księdza, zarejestrowanego jako TW, ale o tym, że człowiek ten tajnym współpracownikiem nie był, świadczyła właśnie zawartość tej teczki.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Ukraiński gang "jasnowidzów" wyłudził pół miliona złotych hrywien
Ukraiński gang "jasnowidzów" wyłudził pół miliona złotych hrywien
Pożar domu przyjęć w Mszanie. 21 zastępów straży i ogromne straty
Pożar domu przyjęć w Mszanie. 21 zastępów straży i ogromne straty
Szczątki drona w Zarębach. Jest śledztwo ŻW i prokuratury
Szczątki drona w Zarębach. Jest śledztwo ŻW i prokuratury
"Lans". Ostra wymiana zdań po decyzji Sterczewskiego
"Lans". Ostra wymiana zdań po decyzji Sterczewskiego
"Zdecydowanie potępić". Premier Gruzji oskarża UE i demonstrantów
"Zdecydowanie potępić". Premier Gruzji oskarża UE i demonstrantów
Putin ostrzega USA. Wiadomo, do czego zmierza
Putin ostrzega USA. Wiadomo, do czego zmierza
Atomowy bunkier Trumpa. Co wiadomo o Cheyenne Mountain Complex?
Atomowy bunkier Trumpa. Co wiadomo o Cheyenne Mountain Complex?
Zatrzymał się na pasie awaryjnym. Śmiertelny wypadek
Zatrzymał się na pasie awaryjnym. Śmiertelny wypadek
Rosja wystrzeliła ok. 500 dronów. Zełenski podał zatrważające dane
Rosja wystrzeliła ok. 500 dronów. Zełenski podał zatrważające dane
Rosyjskie ataki hybrydowe w Polsce. Gen. Bieniek: Służby w gotowości
Rosyjskie ataki hybrydowe w Polsce. Gen. Bieniek: Służby w gotowości
System kaucyjny w restauracjach. Kiedy zapłacisz kaucję za opakowanie?
System kaucyjny w restauracjach. Kiedy zapłacisz kaucję za opakowanie?
Ogień pojawił się po północy. Dwie osoby zginęły
Ogień pojawił się po północy. Dwie osoby zginęły