Trwa ładowanie...

Krzysztof Łapiński nie widzi innej opcji. "Niech Donald Tusk przyjedzie do Polski i zostanie liderem opozycji"

Rzecznik prasowy prezydenta Krzysztof Łapiński mówi stanowcze "nie" wypowiedziom szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. Jego zdaniem, ze względu na funkcję, jaką pełni w Unii Europejskiej, były premier nie powinien ingerować w wewnętrzne sprawy Polski ani opowiadać się po którejś ze stron - przeciwko rządowi PiS. Dlaczego? - Dzisiaj ma inną rolę, nie premiera RP - upomina sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.

Krzysztof Łapiński nie widzi innej opcji. "Niech Donald Tusk przyjedzie do Polski i zostanie liderem opozycji"Źródło: East News, fot: Stefan Maszewski/Reporter
d4hsicb
d4hsicb

- Jeszcze kilka takich wpisów i będzie totalna kompromitacja - tak o najnowszych poście Tuska mówił Łapiński w Radiu Zet. Jak podkreślił, "Tusk nie daje o sobie zapomnieć". Rzecznik prezydenta zarzuca szefowi RE, że "wychodzi poza swoją rolę".

Przypomnijmy, że nowy wpis Tuska spotkał się z szerokim odzewem. Odnieśli się do niego m.in. premier Beata Szydło, posłanka PiS Krystyna Pawłowicz czy przewodnicząca klubu Nowoczesna Katarzyna Lubnauer.

- Alarm! Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawisłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie - napisał Tusk.

Łapiński należy do grona osób, którym wpis się nie spodobał. - Z 10 lat temu była taka akcja przed wyborami parlamentarnymi „Zabierz babci dowód”. Dzisiaj może trzeba zrobić akcję „Zabierz Donaldowi smartfona” - żartował.

d4hsicb

Podkreślił, że szef RE nie powinien zabierać głosu przeciwko partii rządzącej, czyli po stronie opozycji. - Jako przewodniczący RE Tusk ma inne zadania, obowiązki i też pewne ograniczenia wynikające z tej funkcji - zaznaczył. Jednocześnie zaproponował rozwiązanie problemu.

- Niech Tusk zrezygnuje z funkcji przewodniczącego RE, przyjedzie do Polski, zostanie szefem Platformy i stanie się liderem opozycji - powiedział Łapiński. Jak dodał, ma wrażenie, że wiele osób cały czas na niego czeka, "jak kiedyś się czekało na gen. Andersa, że przyjedzie na białym koniu".

Jego zdaniem przyjęcie przez Parlament Europejski rezolucji w sprawie Polski, szkodzi nie PiS, ale krajowi. Przypomnijmy, że sześciu polskich europosłów - z Platformy Obywatelskiej - zagłosowało za rezolucją.

Kontrowersyjny filmik

Nie milkną echa po publikacji w internecie wideo, w którym prezydent Andrzej Duda mówił o "ubeckich metodach" ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Film skomentowali zarówno głowa państwa, jak i Łapiński.

Zobacz też: Co to "ubeckie metody" Macierewicza? Rozmawiamy o głośnych słowach Dudy

W Radiu Zet dodał, że słowa Dudy nie są oceną całokształtu działań szefa MON.

Dodał, że "prezydent czeka cierpliwie" na rekonstrukcję, która ma zostać ogłoszona na przełomie listopada i grudnia. Zapytany o kolejne spotkanie Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w sprawie reformy wymiaru sprawiedliwości, odpowiedział, że zapewne dojdzie do niego w najbliższych dniach. - To kwestia dogrania ostatniej wersji ustaw sądowych - tłumaczył.

Źródło: Radio Zet/WP

d4hsicb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4hsicb
Więcej tematów