Krzysztof Bosak o "uchwałach anty-LGBT". "Jesteśmy wolnym społeczeństwem"
Parlament Europejski przyjął rezolucję ws. związków partnerskich, które powinny być uznawane we wszystkich państwach. - Na szczęście rezolucję Parlamentu Europejskiego są bez znaczenia. Natomiast one pokazuj pewien klimat polityczny - przekazał w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski Krzysztof Bosak. - Ja zawsze mówiłem, że instytucje UE są zdominowane przez ludzi o poglądach lewicowych lub progresywnie-liberalnych - dodał lider Konfederacji. Polityk odniósł się także do pisma Waldemara Budy. Minister poprosił samorządy o przeanalizowanie tzw. uchwał anty-LGBT w imię środków unijnych, których Polska może nie dostać, jeśli samorządy się z nich nie wycofają. - Nie wiem, co on ma na myśli (Waldemar Buda - przyp. red.). Po co wysyłać takie pisma? Jesteśmy wolnym społeczeństwem. Po to mamy samorząd w naszym systemie konstytucyjnym, żeby samorządowcy określali, jaką chcą widzieć politykę w swoich jednostkach samorządu terytorialnego. Wydaje mi się, że to jest taki poprawny polityczny nacisk ze strony rządu - zaznaczył gość WP i podkreślił, że "rząd nie powinien wysyłać takich listów".