Kryzys na granicy. USA "mocno potępiły" działania reżimu Łukaszenki
Stany Zjednoczone mocno potępiają wykorzystywanie migrantów do celów politycznych oraz "bezduszne i nieludzkie" organizowanie nieregularnych ruchów migracyjnych - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Ned Price, komentując sytuację na granicy polsko-białoruskiej.
- Wzywamy reżim, by natychmiast zatrzymał swoją kampanię organizacji i wymuszania napływu nieregularnych migrantów przez swoje granice do Europy - mówił Price na konferencji prasowej. Wyraził też zaniepokojenie obrazami i doniesieniami z granicy polsko-białoruskiej.
Jak mówił, "Stany Zjednoczone mocno potępiają polityczne wykorzystywanie i przymuszanie zagrożonych osób oraz bezduszne i nieludzkie organizowanie nieregularnych przepływów migracyjnych przez swoje granice".
- Tak długo, jak białoruski reżim odmawia honorowania swoich międzynarodowych zobowiązań, podważa bezpieczeństwo i pokój w Europie oraz prześladuje ludzi pragnących wolności, nadal będziemy naciskać na Łukaszenkę i nie osłabimy wezwań do pociągnięcia go do odpowiedzialności" - powiedział Price.
Stan wyjątkowy ukrywa nieprzygotowanie? „Granica nie była chroniona”
Rzecznik podkreślił, że USA wspierają Polskę i innych sojuszników w Europie. Nie mówił jednak o ewentualnych dodatkowych sankcjach przeciwko reżimowi na Białorusi.
Przypomnijmy, że ostatnie sankcje zostały nałożone przez Waszyngton w sierpniu. Objęto nimi m.in. dwa duże przedsiębiorstwa państwowe oraz oligarchów i urzędników bliskich Łukaszence.