Kryzys na granicy. Sasin: Opozycja gra w orkiestrze Putina

Od kilkunastu dni trwa kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Grupa kilkudziesięciu uchodźców koczuje w okolicach Usnarza Górnego. Jak relacjonują wolontariusze z Fundacji Ocalenie, stan zdrowia cudzoziemców się pogarsza, na miejscu brakuje wody, jedzenia i leków.

- Polskie społeczeństwo może naocznie dzisiaj się przekonać, kto jest gwarantem bezpieczeństwa Polski. Widać, że tym gwarantem jest rząd Zjednoczonej Prawicy. To my dzisiaj bronimy granic przed niekontrolowanym napływem uchodźców - zapewniał wicepremier Jacek Sasin na antenie TVP Info.

Polityk podkreślał, że "mamy do czynienia z prowokacją reżimu Łukaszenki". - Jest to wojna hybrydowa polegająca na wpychaniu uchodźców do krajów sąsiednich, krajów UE i NATO. (...) A Łukaszenka działa w interesie Rosji - komentował szef MAP.

Kryzys na granicy. Sasin: Dysponujemy odpowiednim potencjałem militarnym

Wicepremier podkreślił, że "Polska jest w stanie w tej chwili sama swoje granice obronić". - Polska jest silnym krajem po sześciu latach rządów Prawa i Sprawiedliwości. Jesteśmy krajem, który dysponuje odpowiednim potencjałem militarnym, żeby niwelować tego typu zagrożenia, z którymi mamy dzisiaj do czynienia, żeby polskie granice były bezpieczne - zapewniał Sasin.

- Po stronie opozycji obserwujemy pewnego rodzaju szaleństwo. Takie zapętlenie się w totalnym negowaniu wszystkiego, co robi polski rząd, zaprowadziło dzisiaj opozycję do obozu Putina i Łukaszenki. To jest droga, którą opozycja w ostatnich miesiącach i latach obrała - ocenił minister aktywów państwowych.

- Dzisiaj widać, kto tak naprawdę jest prorosyjski i gra w orkiestrze Putina - skonkludował Sasin.

Decyzja ETPC. Rządy Polski i Łotwy mają zapewnić pomoc na granicy

W sprawie uchodźców koczujących na granicy w środę po południu postanowienie wydał Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. W ramach zasądzonych środków tymczasowych Polska i Łotwa mają zapewnić koczującym na granicy migrantom wodę, żywność oraz opiekę medyczną.

- Wysłaliśmy do ETPC wniosek o wydanie tzw. zarządzenia tymczasowego wobec Polski. Bo wtedy, kiedy zagrożone są w sposób nieodwracany prawa i wolności człowieka, Trybunał może wydać taką tymczasową decyzję zobowiązującą państwo do określonego zachowania - tłumaczył kilka dni temu współautor wniosku, adw. Mikołaj Pietrzak, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.