Krystyna Pawłowicz: będzie proces z Owsiakiem
Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz nie odpuści Jerzemu Owsiakowi słów wypowiedzianych pod jej adresem. Postanowiła spotkać się z nim w sądzie.
Będzie proces z Owsiakiem - stwierdziła w rozmowie z Michałem Karnowskim w telewizji internetowej wpolsce.pl posłanka Pawłowicz. Wcześniej w rozmowie z WP stwierdziła, że "nie czuje się przeproszona, ale przeprosin nie oczekuje".
- To nie są przeprosiny. Słowa Jerzego Owsiaka były przepełnione ironią. To była kolejna porcja obrażania mnie. Być może ktoś mu powiedział przeproś, żeby uniknąć procesu - mówiła wpolsce.pl Pawłowicz. Dodała, że rozmawia w sprawie kroków prawnych wobec Owsiaka ze swoim prawnikiem.
Szef WOŚP podczas festiwalu Woodstock zalecił Pawłowicz, by "spróbowała seksu". Jak przekonywał, wówczas posłance "rozluźnią się nogi", plecy, poczuje "wiatr we włosach", a przez to "w głowie może też się poukładać". Owsiak odniósł się w ten sposób do wypowiedzi Pawłowicz, która w 2014 r. stwierdziła, że na Woodstocku "dochodzi do szczucia na Kościół” i promuje się wartości satanistyczne.
Zobacz także: "Zamknijcie mordy"
Po tej wypowiedzi na szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy spadła fala krytyki. Jego zachowanie skrytykowały m.in. posłanki opozycji Joanna Mucha i Katarzyna Lubnauer, rzeczniczka PiS Beata Mazurek, dziennikarki Ewa Stankiewicz, Agnieszka Kublik i Dominika Wielowieyska, a nawet prof. Magdalena Środa.
W sprawie zabrała głos także sama posłanka. - W ogóle nie będę tego komentowała publicznie, ale podejmę odpowiednie kroki prawne. Nie będę z panem Owsiakiem przez media rozmawiała, są inne procedury. To już pani Mazurek zapowiedziała. Nie mam zamiaru się z nim wdawać w pyskówki i odpowiadać - powiedziała "Super Expressowi" Pawłowicz.
W poniedziałek wieczorem w TVN24 Owsiak postanowił wyrazić skruchę za swoją wypowiedź pod adresem posłanki PiS. - Gdybym był terapeutą i mówiłbym o problemach, jakie ludzie mają, to bym pani polecił to, co napisałem. Seks to nie stosunek płciowy, to także rozmowa o miłości, pieszczotach, o tym, co nas otacza - mówił w poniedziałek wieczorem w TVN24 Owsiak. - Pani Krystyno, przepraszam, że w taki sposób wystartowałem do pani. Jestem także pierwszym, który może panią Krystynę przytulić - mówił Owsiak.