USA. Mały samolot spadł na domy w Filadelfii

W Filadelfii niewielki samolot spadł na zabudowania w północno-wschodniej części miasta, powodując pożar kilku domów i samochodów - informuje CBS News. Na pokładzie maszyny podróżowało sześć osób. Są doniesienia o ofiarach.

USA. Mały samolot spadł na domy w Filadelfii
USA. Mały samolot spadł na domy w Filadelfii
Źródło zdjęć: © Twitter
Maciej Zubel

Samolot rozbił się około godz. 18:30 czasu lokalnego w rejonie Roosevelt Boulevard i Cottman Avenue. Maszyna - nalezący do pogotowia lotniczego Learjet 55 - wystartował z położonego nieopodal lotniska Northeast Philadelphia i zmierzał do Springfield w stanie Missouri.

W sieci pojawiły się pierwsze nagrania z miejsca zdarzenia. Widać na nich samolot spadający z wielką prędkością oraz płonące domy i samochody.

Lokalne media podają, że "jest wiele ofiar". Ucierpieć miało wiele osób na ziemi, jednak ich dokładna liczba nie jest jeszcze znana. W okolicy znajduje się m.in. duże centrum handlowe.

Według relacji świadków, które cytuje serwis Fox 29 Philadephia, po upadku maszyny na miejscu było słychać wybuchy. Pracownik jednego z miejscowych przedsiębiorstw relacjonuje, że zobaczył "wielką eksplozję światła, która pojawiła się znikąd".

Kolejny samolot spadł w USA

Katastrofa lotnicza w Filadelfii wydarzyła się, gdy świat wciąż jeszcze żyje tragedią, która zaledwie dwa dni wcześniej rozegrała się w Waszyngtonie.

Samolot pasażerski lecący z Kansas zderzył się z helikopterem wojskowym, który wykonywał lot szkoleniowy. Do zdarzenia doszło tuż przed płytą lotniska im. Ronalda Reagana w Waszyngtonie.

Na pokładzie samolotu linii American Airlines znajdowało się 60 pasażerów i 4 członków załogi. W śmigłowcu - trzech żołnierzy. Wszyscy zginęli. Wśród ofiar jest Polka Justyna Magdalena Beyer wraz z córką Brielle.

Źródło CBS News/Fox 29 Philadephia/WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)