Jerzy Owsiak przeprosił Krystynę Pawłowicz
Pani Krystyno, przepraszam, że w ten sposób wystartowałem do Pani; jestem pierwszy, który może panią Krystynę przytulić - powiedział w poniedziałek Jerzy Owsiak.
- Niech pani spróbuje seksu - takie słowa Owsiak skierował podczas Przystanku Woodstock do posłanki PiS Krystyny Pawłowicz. - Poczuje pani motyle w brzuchu, poczuje pani rozluźnione plecy. Poczuje pani kwiat we włosach, a przez to w głowie też się może poukładać - dodał. Słowa padły w trakcie przerwy pomiędzy spotkaniami w woodstockowej Akademii Sztuk Przepięknych. Owsiak nawiązał w ten sposób do wypowiedzi Pawłowicz, która w 2014 r. stwierdziła, że na Woodstocku "dochodzi do szczucia na Kościół" i promuje się wartości satanistyczne.
W poniedziałek w TVN24 w programie "Fakty po faktach" Owsiak był pytany o to, czy żałuje swoich słów skierowanych do posłanki PiS. - Słowo miłość powtarza się na Przystanku Woodstock w bardzo wielu odmianach - mówimy o tym cały czas. Nawet napis na wielkiej scenie jest "Miłość, przyjaźń, muzyka" - podkreślił Owsiak.
- Słowo seks, które ja mówię, może mieć płaszczyznę czegoś ciepłego, miłego, intymnego - dodał.
Owsiak przeprosił Krystynę Pawłowicz, za to, że "w ten sposób do niej wystartował". Dodał: "tak, jak napisałem na swoim Facebooku - jestem pierwszy, który także może panią Krystynę Przytulić".
Wcześniej, w niedzielę Owsiak na Facebooku umieścił wpis, że jego słowa skierowane do Krystyny Pawłowicz padły "bez żadnej złośliwości, bez żadnego podtekstu, bez żadnego myślenia kategoriami seksistowskimi".
Rzeczniczka PiS Beata Mazurek zapowiedziała, że w związku ze skandaliczną wypowiedzią Owsiaka podjęte zostaną kroki prawne.