KRS o TSUE: powinien wstrzymać działalność
Krajowa Rada Sądownictwa przygotowała projekt uchwały w sprawie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Chodzi o doniesienia francuskiego dziennika "Liberation". Zdaniem członków KRS, Trybunał powinien, "do czasu wyjaśnienia wątpliwości, co do jego niezależności", wstrzymać swoją działalność.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w sobotę poinformował, że napisał list do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Chodzi o dwa reportaże śledcze, które ukazały się na łamach francuskiego dziennika 26 listopada i 1 grudnia. - Te informacje podważają obiektywizm i niezależność TSUE - stwierdził Ziobro.
- Prasa europejska, zwłaszcza francuska - dziennik "Liberation", ujawniła gigantyczną aferę korupcyjną, która ma miejsce na szczytach organizacji UE. Dziennikarze w tej publikacji wskazują, że to, co ujawnili, to wierzchołek góry lodowej - stwierdził w sobotę Ziobro.
Minister zacytował fragment jednego z artykułów, w którym jego autor miał stwierdzić, że "nawet w TSUE, który uchodzi za świątynię prawa europejskiego, w której zasiadają głównie członkowie Europejskiej Partii Ludowej, której przewodniczy Donald Tusk, ma miejsce handel wpływami i inne nieetyczne praktyki".
Przypomnijmy, że brukselski korespondent lewicowego dziennika "Liberation" Jean Quatremer na przełomie listopada i grudnia opisał nieprawidłowości w wydawaniu publicznych pieniędzy przez członków Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Jeden z nich - Karel Pinxten - miał za nie finansować prywatne spotkania, w których mieli brać udział członkowie Komisji Europejskiej, biznesmeni, lobbyści, a także prezes TSUE Koen Lenaerts (prywatnie wieloletni przyjaciel Karela Pinxtena - przyp. red.) i szwedzki sędzia Nils Wahl. Co więcej, jak informuje Quatremer, sędzia Wahl brał także udział w dziewięciu polowaniach zorganizowanych i opłaconych przez brukselskie lobby ELO (Europejska Organizacja Właścicieli Ziemskich), które odbyły się m.in. w Chambord we Francji.
- W żadnym wypadku nie stawiam prezesowi TSUE Koenowi Lenaertsowi zarzutu o korupcję - stwierdził w rozmowie z RMF FM Jean Quatremer. Według niego, to raczej problem etyczny - w TSUE nie ma bowiem rejestru transparencji, jak w Komisji Europejskiej, więc prezes TSUE nie miał obowiązku deklarowania spotkań, w których uczestniczył na zaproszenie Pinxtena.
Według Quatremera uczestnictwo w tego typu przyjęciach rodzi jednak ryzyko "handlu wpływami i konfliktu interesów".
KRS przygotowało projekt uchwały
Portal wPolityce.pl dotarł do projektu uchwały Krajowej Rady Sądownictwa dotyczącej tej sprawy. Wyrażono w nim "głębokie zaniepokojenie sytuacją związaną z ujawnieniem przez europejskie media afery korupcyjnej, w którą zamieszani mają być sędziowie i urzędnicy Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej".
Jak podkreślono, TSUE stanowi "istotny element europejskiego systemu ochrony prawnej, zaś jego orzecznictwo w sposób bezpośredni wpływa na sprawy procedowane przez sądy polskie i niejednokrotnie stanowi przesłankę rozstrzygnięć w zakresie praw i wolności obywateli".
"Krajowa Rada Sądownictwa liczy na szybkie, dogłębne i jawne wyjaśnienie wszystkich okoliczności związanych z funkcjonowaniem nieformalnych powiązań sędziów i urzędników Trybunału z politykami i lobbystami" - głosi projekt uchwały cytowany przez portal.
Zdaniem KRS informacje ujawnione przez media wskazują na "istotne ryzyko faktycznego braku niezależności TSUE, sugerują brak poszanowania przez TSUE tożsamości konstytucyjnej i suwerenności państw członkowskich, poddają w wątpliwość zgodność orzeczeń TSUE z zasadami prawa europejskiego".
"Uzasadnione jest w tym stanie rzeczy wstrzymanie działalności TSUE do czasu wyjaśnienia wątpliwości, co do jego niezależności" - oceniono w projekcie uchwały.
"Krajowa Rada Sądownictwa przypomina, iż sądy polskie uprawnione są do samodzielnej wykładni prawa traktatowego i wtórnego Unii Europejskiej. Sądy polskie każdorazowo zatem winny rozważać zasadność występowania do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z pytaniami prejudycjalnymi w kontekście istotnych wątpliwości, co do faktycznego braku niezależności tego organu" - napisano.