"Król memów" zdecyduje o władzy na Podlasiu. Stanisław Derehajło może powiedzieć PiS‑owi: "Panie Areczku..."

Stanisław Derehajło, kandydat Konfederacji na radnego sejmiku, może zdecydować o tym, kto przejmie władzę na Podlasiu. Politycy PiS mówią: "Staszek zaczął najważniejszą grę swojego życia". On sam odpowiada: "Panie, nie biorę teraz tego do głowy, wszyscy mi się tu rozdzwonili".

Stanisław Derehajło
Stanisław Derehajło
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Zbyszek Kaczmarek/REPORTER
Michał Wróblewski

Samorządowiec Stanisław Derehajło - były wicemarszałek woj. podlaskiego i kandydat z podlaskiej listy Konfederacji do Sejmu - jest szerzej rozpoznawalny jako twarz memów znanych pod hasłem "panie Areczku". Ale to twardy polityk, z wieloletnim doświadczeniem.

To on - jak mówią nam politycy PiS - zdecyduje o tym, kto będzie rządził w sejmiku województwa podlaskiego.

PiS najprawdopodobniej utraci w sejmiku samodzielną władzę. W wyborach samorządowych według nieoficjalnych wyliczeń partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła 15 mandatów (strata jednego w stosunku do 2018 r.), Koalicja Obywatelska - 8 mandatów (również strata jednego mandatu), Trzecia Droga - 6 mandatów, a Konfederacja - 1. I to właśnie ten mandat - który zdobył Derehajło - zdecyduje najprawdopodobniej o tym, kto będzie rządził na Podlasiu.

Co na to sam zainteresowany? "Panie, nie biorę teraz tego do głowy, wszyscy mi się tu rozdzwonili. W pracy jestem. Na razie mam inne tematy, nie wiem, co powiedzieć. Zdrowia panu życzę!" - powiedział nam Stanisław Derehajło.

Politycy PiS mówią: - Staszek zaczął właśnie najważniejszą grę swojego życia.

Niektórzy twierdzą, że w wyniku negocjacji Derehajło mógłby zostać nawet marszałkiem województwa. Pytanie, z kim zechciałby współpracować - z PiS-em czy Koalicją Obywatelską i Trzecią Drogą. On sam nie chce tego komentować.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (109)