Kreml pokazał nagranie. Putin znów to zrobił

Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

W środę Władimir Putin przyjął na Kremlu przedstawiciel różnych wyznań. Spotkanie odbyło się w reprezentacyjnej Sali Jekateryńskiej. Uwagę zwrócił sposób przyjęcia gości przez Putina.  

Nie pierwszy raz zwraca się uwagę na stół, przy którym siedzi Putin oraz jego rozmówcy. Tym razem przy ogromnym stole po jednej stronie siedzi 13 osób, zaś po drugiej jedynie Putin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na nagraniu widać, jak Putin wchodzi do sali i gestem dłoni prosi, by wszyscy goście pozostali na swoich miejscach.

- Chciałem porozmawiać o wydarzeniach na Bliskim Wschodzie, w niektórych innych regionach świata, ale przede wszystkim oczywiście na Bliskim Wschodzie, ponieważ nas to dotyczy - mówił Putin.

- Wszyscy z niepokojem i bólem w sercu śledzimy tragiczną sytuację w Ziemi Świętej, która ma święte znaczenie dla chrześcijan, muzułmanów, Żydów – dla wyznawców największych tradycyjnych religii świata - kontynuował.

W ostatnim czasie nasiliły się także informacje o złym stanie zdrowia Putina. Pojawiały się nawet doniesienia, że przeszedł zawał i jego stan jest ciężki. - Te medialne doniesienia wywołują u niego tylko uśmiech - skomentował Dimitrij Pieskow. - Władimir Putin ma się dobrze i nie zastępują go dublerzy - przekonywał rzecznik Kremla.

Jak na ciężko chorego Putin w ostatnich dniach jest bardzo aktywny. Choć niektóre te doniesienia ciężko zweryfikować.

W środę Władimir Putin miał osobiście obserwować testy nuklearne przeprowadzone przez rosyjskie Ministerstwo Obrony. Po ich zakończeniu potwierdzono rzekomą "zdolność do przeprowadzenia zmasowanego odwetowego ataku nuklearnego z lądu, morza i powietrza".

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Źródło: kremlin-ru/WP