Kreml kupował to w Polsce? Zaskoczyli nawet Rosjan
Zaskakujące informacje pojawiły się na Telegramie. Kanał Polygon.media opublikował dokumenty, które mają świadczyć o tym, że Moskwa ruszyła w Polsce na zakupy. Nie byłoby to dziwne, gdyby nie trwająca wojna i sankcje oraz produkt, którego w Rosji jest pod dostatkiem - a chodzi o choinki.
Wpis na Telegramie, dotyczący choinek, pojawił się w trakcie minionych świąt. Warto jednak podkreślić, że w Rosji obchodzone są one na przełomie pierwszego i drugiego tygodnia stycznia. Niemniej jednak istotne jest świętowanie Nowego Roku, i to przed tym dniem choinki pojawiają się w całym kraju w formie dekoracji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Choinki warte kilkanaście tysięcy złotych
Zgodnie z opublikowanymi dokumentami, drzewka miały kosztować ponad 200 tysięcy rubli, czyli ponad 13 tysięcy złotych, a ich dostawca miał pochodzić z Polski. Zgodnie z danymi, miały trafić do do Izby Obrachunkowej i Rady Federacji, czyli izby wyższej rosyjskiego parlamentu. Wskazują na to adresy zawarte w dokumencie - obie instytucje nie są wymienione bowiem z nazwy.
Dokument zakładał kupno sześciu jodeł kaukaskich o skrupulatnie wskazanych parametrach. Miały mieć od 230 do 450 centymetrów wysokości oraz mieć gęsty, symetryczny układ gałęzi.
Kanał Polygon.media przypomniał, że w marcu 2022 r. rosyjski rząd zatwierdził listę państw nieprzyjaznych, która obejmuje państwa Unii Europejskiej, w tym Polskę. Handel z Rosją objęty jest sankcjami także wśród państw Wspólnoty.
Źródło: Telegram