PolskaWraca sprawa wypadku Beaty Szydło. Sąd ponownie przesłucha część świadków

Wraca sprawa wypadku Beaty Szydło. Sąd ponownie przesłucha część świadków

Wraca sprawa wypadku Beaty Szydło. W Sądzie Okręgowym w Krakowie odbyła się rozprawa odwoławcza. Sąd zdecydował, że ponownie przesłucha część świadków.

Wraca sprawa wypadku Beaty Szydło. Sąd ponownie przesłucha część świadków
Wraca sprawa wypadku Beaty Szydło. Sąd ponownie przesłucha część świadków
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk

03.03.2021 14:47

Sąd Rejonowy w Oświęcimiu wydał w lipcu 2020 roku nieprawomocny wyrok ws. wypadku z udziałem Beaty Szydło. Kolumna, w której poruszało się auto z ówczesną szefową rządu, zderzyła się w 2017 r. z seicento prowadzonym przez Sebastiana Kościelnika. Sąd uznał, że mężczyzna jest winny nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego.

Wówczas sąd umorzył warunkowo postępowanie na okres jednego roku i uznał, że przepisy złamał także kierowca BOR. Zdecydowano, że Kościelnik musi zapłacić po tysiąc złotych nawiązki poszkodowanym w wypadku. Chodzi o byłą premier Beatę Szydło oraz funkcjonariusza BOR. Kościelnik ma na to dwa miesiące od uprawomocnienia się wyroku. Sąd zwolnił mężczyznę od kosztów procesu.

Z taką decyzją sądu nie zgodziła się ani prokuratura, ani obrona Kościelnika. W środę przed krakowskim sądem okręgowym odbyła się rozprawa odwoławcza w tej sprawie.

Wypadek Beaty Szydło. Sąd o kolejnych decyzjach

Podczas rozprawy prokurator Rafał Babiński oświadczył, że będzie domagał się uznania winy kierowcy fiata seicento. Żąda również dla niego roku ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania prac społecznych. Prokurator chce też, aby Kościelnik pokrył koszty sądowe.

Babiński wnioskował również o to, aby sąd ponownie przesłuchał część świadków w tej sprawie. "Mamy wątpliwości, czy wnioski, które sąd wyciągał z przesłuchania świadków są prawidłowe" - mówił prokurator.

Z kolei obrońca Kościelnika, adwokat Władysław Pociej w rozmowie z dziennikarzami oświadczył, że będzie wnosił o uniewinnienie swojego klienta. - Uznaję bowiem, że wyłączną winę za spowodowanie tego wypadku ponosi kierowca kolumny rządowej - stwierdził Pociej. Według niego Kościelnik nie będzie mógł w stanie pokryć ewentualnych kosztów sądowych. Według Pocieja żądanie prokuratury jest "próbą wywarcia presji".

Głos zabrał również sam zainteresowany. - Niewątpliwie komplikuje to trochę życie, zwłaszcza teraz, kiedy muszę dojeżdżać z Poznania. Natomiast ja walczę o swoje, walczę o prawdę i tę prawdę chce w końcu usłyszeć - powiedział w środę Sebastian Kościelnik.

Ostatecznie sąd uwzględnił wniosek prokuratora: zdecydowano, że część świadków zostanie przesłuchana ponownie, tym razem w obecności biegłego psychologa. Kolejna rozprawa ws. wypadku Beaty Szydło odbędzie się 31 marca.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Beata Szydłokrakówsąd
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (414)