Tajemnicze beczki z chemikaliami w Choczni. Czy są niebezpieczne dla środowiska?
Na terenie lokalnego wysypiska śmieci w Choczni niedaleko Wadowic (woj. małopolskie) znaleziono dwie beczki z substancjami chemicznymi. Pojemników jest więcej. Trwa wydobywanie pozostałych oraz analiza ich zawartości. Na razie nie wiadomo, czy substancja jest szkodliwa dla ludzi i otoczenia.
- Zawartość pojemników ma konsystencję stałą, która dopiero będzie zbadana - mówi prokurator Jerzy Utrata z wadowickiej prokuratury. - Wydobyliśmy dwie beczki, ale zdjęcia z georadaru pokazują, że jest ich znacznie więcej. Obecnie trwa eksploracja terenu - tłumaczy.
Prok. Utrata dodaje, że "wszystkie zebrane materiały zostaną oddane osobie, która przeprowadzi badania". - Na razie nie wiemy nawet, czy we wszystkich pojemnikach jest jednorodna substancja - mówi.
Dopiero za kilka dni można się spodziewać, że poznamy skład chemiczny, jego wpływ na ludzi i otoczenie oraz dokładną liczbę beczek.
Aktualnie teren, na którym zakopano pojemniki z odpadami, jest ogrodzony i monitorowany.
Na razie nie wiadomo, do kogo należą pojemniki oraz czy odpowie karnie za składowaniem materiałów chemicznych w Choczni.
Za nielegalne składowanie tego typu odpadów grozi do pięciu lat więzienia.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .