Kraków. Kurator Barbara Nowak porównuje UJ do agencji towarzyskiej. Kontrowersyjny wpis na Twitterze
Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak chętnie dzieli się z internautami swoimi przemyśleniami na tematy społeczne oraz polityczne. W środę Nowak opublikowała wpis na Twitterze, w którym w jednym zdaniu zestawiła Uniwersytet Jagielloński do... agencji towarzyskiej.
Barbara Nowak zamieściła w porannym wpisie na Twitterze zdjęcie formularza z widocznym logiem Uniwersytetu Jagiellońskiego. W pierwszym pytaniu należy odpowiedź na pytanie o płeć - wśród odpowiedzi można zaznaczyć: "kobieta", "mężczyzna", "transkobieta", "transmężczyzna", "niebinarna" lub "nie chcę odpowiadać na pytanie".
Sformułowania w tej ankiecie nie przypadły do gustu małopolskiej kurator. "Szok! Uniwersytet Jagielloński zamienia się w agencję towarzyską! Przygotowuje ofertę wg płci kulturowych. Pierwsza polska wyższa uczelnia, z historią od 1364 r. stosuje segregację studentów po neomarksistowsku" - napisała na Twitterze.
Przypomnijmy, że Barbara Nowak była w społecznym komitecie poparcia Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich w 2010 roku. Gdy została małopolskim kuratorem oświaty, wielokrotnie zabierała głos w politycznych sprawach. Rafała Trzaskowskiego nazwała "głównym polskim genderystą", krytykowała ekologiczną działaczkę Gretę Thunberg, apelowała do uczniów o "obronę przed islamem".
Skandaliczne słowa kurator oświaty. Joanna Kluzik-Rostkowska komentuje
Kontrowersyjna kurator. Kim jest Barbara Nowak?
Najwięcej kontrowersji wywołała swoim wpisem na Twitterze dotyczącym muzeum Auschwitz. "Zawalczmy o prawdę wśród młodych Żydów! Po pierwsze: po obozie Auschwitz powinni odprowadzać tylko polscy licencjonowani przez IPN przewodnicy!" - pisała kurator. "Dziś obca, a nie Polska narracja króluje w Auschwitz! Czas z tym skończyć?" - dodała wtedy Barbara Nowak.
Ostatnio małopolska kurator zabrała głos ws. Strajku Kobiet. Uczestniczkom protestów zarzuciła "używanie symboliki rodem z totalitaryzmu niemieckiego" (chodziło o błyskawicę - red.), w liście do rodziców przekonywała, że "szkodliwość doktryn", które ma głosić "ideologia LGBT" jest już znana "służbom społecznym Szwecji".
Według Barbary Nowak w krajach Skandynawii "od dawna realizowane są postulaty gender, w tym również seksualizacja dzieci". Ich najpoważniejszym skutkiem ma być rzekomy "wzrost liczby przypadków próśb ze strony dzieci o zmianę płci". "Plagą" mają być także "urazy psychiczne dzieci, a także wzrost przemocy seksualnej wśród uczniów". Faktów, odniesień do prasy lub publikacji naukowych w liście kurator brak.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Przeczytaj też: