Ankiewicz: przeprowadzimy badania genetyczne krów

Wszystkie krowy z małopolskich gospodarstw,
które w śledztwie nt. BSE uwzględniła tarnowska prokuratura,
zostaną poddane badaniom genetycznym - powiedział małopolski
lekarz weterynarii Krzysztof Ankiewicz.

Takie badania pozwolą ostatecznie ustalić, skąd pochodziła krowa zarażona BSE i czy ma potomstwo. Nadal bowiem nie wiadomo dokładnie, z którego gospodarstwa pochodziła.

Wprawdzie na podstawie zeznań, jakie złożyli przesłuchiwani przez policję i prokuraturę wytypowano gospodarstwo, z którego miała pochodzić - prawdopodobnie w Rzepienniku Strzyżewskim - ale po porównaniu zeznań okazało się, że są w nich nieścisłości. My chcemy mieć absolutną pewność, dlatego zdecydowaliśmy dzisiaj, że zostaną przeprowadzone badania genetyczne. Zgodził się je wykonać Instytut Zootechniki w Krakowie-Balicach - powiedział we wtorek po południu Krzysztof Ankiewicz.

Materiał genetyczny pobrany od żywych krów będzie porównany z próbkami genetycznymi uzyskanymi z mózgu krowy, u której stwierdzono obecność prionów białkowych wywołujących BSE.

Dochodzenie w tej sprawie jest trudne, ponieważ rolnicy boją się przyznać, skąd pochodziły ich krowy. Tarnowska prokuratura bierze pod uwagę pięć gospodarstw, z których mogło pochodzić sześć sztuk bydła dostarczonych 29 kwietnia do ubojni w Mochnaczce Wyżnej koło Krynicy, w tym jedna zarażona BSE. Są to gospodarstwa m. in. w Rzepienniku Strzyżewskim i Świebodzinie.

Zwierzęta, która mogły mieć jakikolwiek kontakt z zarażoną krową, zostały już oznakowane, a gospodarze mają zakaz wyprowadzania ich bez zgody inspekcji weterynaryjnej.

W związku z wykryciem krowy zakażonej BSE Prokuratura Okręgowa w Tarnowie postawiła zarzut poświadczenia nieprawdy dwóm mężczyznom: handlarzowi skupującemu zwierzęta i osobie wystawiającej świadectwa pochodzenia. Grozi za to do pięciu lat pozbawienia wolności. Jeszcze w poniedziałek po przesłuchani mężczyźni zostali zwolnieni z aresztu.

Pierwszy przypadek zakażenia BSE w kraju stwierdzono w Małopolsce u krowy, która trafiła do ubojni w Mochnaczce Wyżnej k. Krynicy (Małopolska). Potwierdziły to badania laboratoryjne wykonane 2 maja w Krakowie i 3 maja w Instytucie Weterynarii w Puławach.(iza)

Wybrane dla Ciebie
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza
Brutalne morderstwo w Słupsku. Dziadek oskarżonego zabiera głos
Brutalne morderstwo w Słupsku. Dziadek oskarżonego zabiera głos
Niemcy wyszli na ulice po decyzji parlamentu. Nie podoba im się nowe prawo
Niemcy wyszli na ulice po decyzji parlamentu. Nie podoba im się nowe prawo
Skandal w Londynie. Królewskie klejnoty zagrożone
Skandal w Londynie. Królewskie klejnoty zagrożone
To nie było samobójstwo. Prawda szybko wyszła na jaw, ruszył proces
To nie było samobójstwo. Prawda szybko wyszła na jaw, ruszył proces
Orban straszy wojną. "Ostatnie wybory"
Orban straszy wojną. "Ostatnie wybory"
Szwecja tnie wydatki dla innych. Wszystko, by pomóc Ukrainie
Szwecja tnie wydatki dla innych. Wszystko, by pomóc Ukrainie
Nowa strategia USA. Turcja rośnie w siłę
Nowa strategia USA. Turcja rośnie w siłę
Poseł z Finlandii skazany. Zamierza nadal zasiadać w parlamencie
Poseł z Finlandii skazany. Zamierza nadal zasiadać w parlamencie
"200 km/h to fajnie się jedzie". Pijana doprowadziła do śmiertelnego wypadku. Co z wyrokiem?
"200 km/h to fajnie się jedzie". Pijana doprowadziła do śmiertelnego wypadku. Co z wyrokiem?