Koszmar we wtorek rano. Pociąg wbił się w śnieg
Między Twardawą a Głogówkiem zupełnie niespodziewanie zakończył swoją dzisiejszą trasę szynobus, który utknął w potężnej zaspie śnieżnej. Podróżni musieli czekać na odsiecz.
20.12.2022 | aktual.: 20.12.2022 13:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak poinformowała na swoim Facebooku Gmina Głogówek, wstrzymano ruch na linii kolejowej nr 137 Kędzierzyn-Koźle-Głogówek. Wszystko za sprawą zdarzenia, które miało miejsce około godziny 6.00 rano. Pociąg utknął na torach z powodu wielkich zasp śnieżnych. Ze względu na trudne warunki znajdujący się w środku pasażerowie nie mogli opuścić pojazdu.
Akcja ratunkowa pasażerów
Choć przymusowy postój szynobusa trwał od wczesnych godzin porannych, trudne warunki drogowe i pogodowe sprawiły, że pomoc dotarła do pasażerów dopiero po kilku godzinach.
Zobacz także
Do zasypanych przez kilka godzin próbowali dostać się kolejarze, korzystając z pojazdu technicznego PKP. Udało im się dotrzeć na miejsce dopiero około godziny 11.00. Zziębnięci pasażerowie otrzymali od nich drobne wsparcie przygotowane przez pracowników urzędu Gminy Głogówek - ciepłą herbatę oraz kanapki. Osoby znajdujące się w szynobusie zostały ewakuowane pojazdem technicznym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilka godzin wcześniej do poszkodowanych próbowała dostać się z pomocą lokomotywa, która akurat była w pobliżu (prawdopodobnie PolMiedź), jednak utknęła ona kilkadziesiąt metrów od zakopanego szynobusu.
Zimowe utrudnienia na torach
To nie jedyny problem, z jakim musieli się dziś zmierzyć pasażerowie pociągów. Portal Kolejpodsudecka.pl wspomina jeszcze między innymi o porannym pociągu Regio do Kędzierzyna, który około godziny 7.00 został zatrzymany w Racławicach Śląskich. Stamtąd w dalszą drogę pasażerowie zostali wysłani autobusem. Portal zaznacza, że nie wiadomo, czy warunki na drogach pozwoliły im dotrzeć do celu.