Koronawirus w Polsce. Władza rozważa poluzowanie obostrzeń. Łukasz Szumowski: boję się
Koronawirus w Polsce. - Decyzje rządu nie są nieprzemyślane i nie są łatwe - powiedział Łukasz Szumowski. Podkreślił, że trzeba znaleźć balans. Z jednej strony wprowadzono ograniczenia, by zahamować wzrost liczby zachorowań, z drugiej strony władza musi myśleć o tym, by "gospodarka ruszyła".
11.04.2020 | aktual.: 28.03.2022 15:08
Koronawirus w Polsce. Minister zdrowia Łukasz Szumowski w Radiu Zet mówił o tym, że władza rozważa poluzowanie restrykcji. Przypomniał, że te, które funkcjonują, mają obowiązywać do 19 kwietnia. - Z jednej strony mamy chorych, z drugiej - jeśli gospodarka nie ruszy ludzie będą umierali na inne choroby - podkreślił.
- Boję się - przyznał, kiedy został zapytany o to, czy poluzowanie restrykcji nie spowoduje wzrostu zachorowań. - Pewnie tak będzie. To zależy od tego, jak odpowiedzialni będziemy - zaznaczył. Jednocześnie podkreślił, że decyzje rządu nie są nieprzemyślane i nie są łatwe. - Trzeba znaleźć balans - ocenił.
Gdzie można poluzować zakazy? Minister, odpowiadając na to pytanie, nie wykluczył, że być może otwarte zostaną sklepy (meblowe, z AGD, galanteryjne) na pewnych zasadach. - Można zastosować ograniczenia dotyczące wejścia do sklepów - mówił. Dopytywany o galerie handlowe, zaznaczył, że są to "specyficzne miejsca" i musimy czekać na decyzję rządu. Podobnie jak w przypadku zakładów kosmetycznych czy fryzjerskich. - Ja sam się obciąłem - dodał Szumowski.
- W domach opieki społecznej rozgrywają się dramaty - przyznał minister. Jak dodał, "to ogromny problem na całym świecie". Nie wskazywał na to, co działa źle, ale podkreślił, że w DPS-ach bardzo łatwo się zarazić, a starsza populacja jest bardzo narażona na koronawirusa. Dodał, że niepokojące informacje płynął z 17 ośrodków, a w Polsce mamy ich łącznie 800. - Przekazaliśmy tam środki - stwierdził.
Szef resortu zdrowia skrytykował personel służby zdrowia, który ucieka z miejsca pracy i zostawia pacjentów. - Karygodne - podkreślił.
Koronawirus a wybory prezydenckie
Padło też pytanie o wybory prezydenckie. Minister wciąż nie podjął decyzji, czy rekomendować ich przesunięcie. Zasugerował jednak, że głosowanie korespondencyjne mogłoby się odbyć. - Handel wysyłkowy jest dziś rozbudowany i bezpieczny - powiedział.
Zobacz także
Szumowski odniósł się też do piątkowych wydarzeń na Placu Piłsudskiego w Warszawie podczas obchodów 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej. - Można było składać kwiaty pojedynczo lub zachować większe odstępy.- ocenił.
Przypomnijmy, że PiS prze do wyborów 10 maja. Na ich przesunięcie nalega opozycja, ale też Jarosław Gowin. Odszedł z rządu i teraz chce przekonać opozycję do swojego pomysłu. Chodzi o przedłużenie kadencji Andrzeja Dudy o dwa lata, bez możliwości ponownego kandydowania.
Źródło: Radio Zet
Koronawirus z Polsce i na świecie. Zobacz mapę. Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.