Koronawirus w Polsce. Epidemia wśród kierowców i funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej w Sejmie
Wielu kierowców, którzy wożą parlamentarzystów, zakaziło się koronawirusem. Nie pomogły stosowane środki bezpieczeństwa. SARS-CoV-2 ma też dziesiątkować funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej.
18.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 10:33
W Wydziale Obsługi Transportowej Kancelarii Sejmu wystąpił duży problem z zakażeniami koronawirusem - informuje "Rzeczpospolita". Pracuje tam 54 kierowców, z których część pozostaje w dyspozycji Prezydium Sejmu, część klubów parlamentarnych, a kolejna część - posłów.
Według gazety o tym, że z tą ostatnią grupą jest poważny problem, parlamentarzyści zaczęli dowiadywać się na początku listopada. - Gdy poprosiłem o samochód, usłyszałem od dyspozytora, że zostało tylko trzech kierowców, bo pozostali chorują na COVID-19. Później zadzwoniono do mnie z informacją, że kierowca, z którym jechałem, też jest zakażony. Tak więc spośród tych trzech rzekomo zdrowych niektórzy okazali się chorzy - opowiada "Rz" poseł Koalicji Obywatelskiej Piotr Borys.
Poseł KO Dariusz Joński, który z sejmowym kierowcą jechał w połowie pierwszego tygodnia listopada opowiada "Rz", że po kilku dniach miał dostać SMS ze straży marszałkowskiej. Poinformowano go w nim, że u kierowcy, z którym jechał wykryto zakażenie koronawirusem. "Warszawski sanepid, z którym ściśle współpracujemy, z uwagi na krótki czas przejazdu i stosowanie maseczek ochronnych zalecił samoizolację i samokontrolę do dnia 13 bądź 14 listopada br., zależnie, kiedy Państwo realizowali przejazd (10 dni od kontaktu)” - poinformowano w SMS-ie. Zdaniem Jońskiego podobne wiadomości dostali inni jego koledzy z Sejmu.
Koronawirus. CIS przekonuje: stosowano rygorystyczne środki bezpieczeństwa
Centrum Informacyjne Sejmu nie odpowiedziało "Rz" na pytanie, ilu kierowców zachorowało na COVID-19. Z nieoficjalnych informacji gazety wynika jednak, że wyłączona z pracy mogła być większość kierowców.
Centrum Informacyjne Sejmu przekonuje, że stosowano rygorystyczne środki bezpieczeństwa. "Kierowcy zostali wyposażeni w maski ochronne, środki dezynfekujące do rąk i samochodu, rękawiczki, maski ochronne dla pasażerów. W pomieszczeniach kierowców zostały zamontowane urządzenia do dezynfekcji rąk wraz z instrukcją skutecznej dezynfekcji" - cytuje odpowiedź CIS dziennik.
Zakażenia koronawirusem, jak informuje gazeta, szerzą się jednak nie tylko wśród kierowców. Z nieoficjalnych informacji wynika, że obecnie na zwolnieniu, w izolacji i na kwarantannie jest ponad 40 ze 170 funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej.
Źródło: "Rzeczpospolita"