Koronawirus utrudni kampanię wyborczą? Bartłomiej Sienkiewicz: nie przesadzajmy
GIS zaapelował, by odwoływać imprezy masowe. Jak w takich warunkach prowadzić kampanię wyborczą? - pytał Bartłomieja Sienkiewicza prowadzący program "Tłit" Marek Kacprzak. - Chodzi o imprezy masowe, powyżej tysiąca osób, odbywające się w zamkniętym pomieszczeniu - tłumaczył polityk PO. Na uwagę, że konwencje wyborcze zazwyczaj gromadzą więcej osób niż tysiąc i odbywają się w zamkniętych pomieszczeniach odparł: "to nie będzie konwencji". - Nie przesadzajmy. Konwencjami nie wygrywa się wyborów, wybory wygrywa się rzetelnością i wiarygodnością. A tej prezydentowi Dudzie ubywa jak śniegu przy marcowym słońcu - stwierdził Sienkiewicz.
Jest dzisiaj 9 marca. Wybory za tr… Rozwiń
Transkrypcja:
Jest dzisiaj 9 marca. Wybory za trzy miesiące. A GIS (Główny Inspektorat Sanitarny) już w tej chwili apeluje i sugeruje, żeby imprezy masowe powyżej tysiąca osób odwoływać.
Jak prowadzić kampanię wyborczą w takiej sytuacji? W zamkniętym pomieszczeniu, przypominam. W tym komunikacie jest powiedziane wyraźnie.
To chodzi o hale sportowe, widowiska powyżej tysiąca osób, co zrozumiałe. No tak. Ale która konwencja jest poniżej tysiąca i jest na otwartej przestrzeni?
To nie będzie konwencji. Da się taką prowadzić kampanię wyborczą? Ależ oczywiście, że tak. Oczywiście, że się da. Nie przesadzajmy.
Konwencjami się nie wygrywa wyborów.
Wybory wygrywa się rzetelnością i wiarygodnością. A tej prezydentowi Dudzie ubywa jak śniegu w przy-marcowym słońcu.