Koronawirus. USA. Andrew Cuomo: Nowy Jork z kolejnym obostrzeniem
USA wciąż zmagają się z epidemią koronawirusa. Ta zbiera w Ameryce coraz większe żniwo. Najgorzej jest w Nowym Jorku, gdzie gubernator Andrew Cuomo ogłosił na konferencji prasowej nowe obostrzenia. Jedno z nich dotyczy maseczek ochrnonnych.
Konferencje gubernatora Cuomo to stały element dnia dla każdego mieszkańca stanu Nowy Jorku.
Koronawirus. USA. Nowy Jork i obowiązkowe maseczki ochronne
Na środowej konferencji padły nowe informacje, które dotyczą powolnego wychodzenia miasta i stanu z kwarantanny. Wprowadzony został chociażby nakaz noszenia masek ochronnych, jak ma to miejsce od czwartku w Polsce.
"Wydaję dziś zarządzenie, że wszyscy ludzie muszą nosić maskę lub zakrycie twarzy w sytuacjach, gdy dystans społeczny nie jest możliwy" - mówił Cuomo na konferencji. Informację zamieścił też na Twitterze.
Koronawirus. USA. Nowy Jork: maseczki ochronne od piątku
Maseczki ochronne będą obowiązywały na tych samych zasadach co w Polsce. W Nowym Jorku wyznacznikiem będzie jednak nie "strefa publiczna", ale możliwość zachowania dystansu społecznego.
Jak tłumaczył Andrew Cuomo, maseczki będą obowiązywały tam, gdzie zachowanie dystansu nie jest możliwe. "W przypadku pustego środka transportu lub ulicy takiego przymusu nie będzie" - dodał.
Obowiązek posiadania maski ochronnej będzie obowiązywał od piątku. Według informacji podanych przez gubernatora, będą egzekwowały je lokalne władze. Za brak maseczki początkowo nie będzie kar, tylko upomnienia. Cuomo nie wyklucza, że to może ulec zmianie. Wszystko będzie zależało od postawy mieszkańców stanu Nowy Jork.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Czytaj też: Koronawirus. Nowe dane z USA. Pandemia zwalnia?
Koronawirus. USA. Nowy Jork gotowy do bycia "laboratorium"
Gubernator mówił też o "nowej normalności", która czeka Amerykanów po zakończeniu epidemii. Jego zdaniem, życie po epidemii ulegnie zmianie. "Tam, dokąd zmierzamy, to nie jest ponowne otwarcie. Nie zamierzamy wznowić tego, co już było. Zmierzamy do innego miejsca" - podkreślał Andrew Cuomo.
Polityk zapowiedział też, że Nowy Jork jest gotowy na stanie się laboratorium doświadczalnym, w którym można by testować szczepionkę na koronawirusa. "Jesteśmy gotowi na wszystko, co możemy zrobić, aby współpracować z rządem federalnym w celu szybszego wyprodukowania szczepionki" - zaznaczył Cuomo.
Zobacz też: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film