Koronawirus. Najnowszy raport Ministerstwa Zdrowia [13 lipca 2021]

"Mamy 96 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem" - czytamy we wtorkowym raporcie resortu zdrowia.

Nowe przypadki dotyczą następujących województw: dolnośląskiego (12), śląskiego (11), łódzkiego (10), wielkopolskiego (10), lubelskiego (9), mazowieckiego (8), zachodniopomorskiego (8), pomorskiego (7), podlaskiego (5), małopolskiego (4), warmińsko-mazurskiego (3), kujawsko-pomorskiego (2), podkarpackiego (2), lubuskiego (0), opolskiego (0), świętokrzyskiego (0).

5 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

Jak wskazano w komunikacie, "z powodu COVID-19 zmarło 7 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 6 osób".

Zobacz też: Polacy nie chcą się szczepić. Prof. Horban ma pomysł, jak to zmienić

Ministerstwo Zdrowia dodało, że "w związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów".

Przypomnijmy, że poniedziałkowy raport był bardziej optymistyczny w tym aspekcie. Wczorajszej doby nie odnotowano bowiem żadnego zgonu związanego z COVID-19.

Nowy raport resortu zdrowia dotyczy także aktualnej sytuacji w szpitalach. Zajętych jest 400 łóżek covidowych, a 55 pacjentów wymaga wsparcia respiratorem.

Od początku epidemii wyzdrowiało 2 652 604 osób. Kwarantanną objętych jest natomiast 97 465 osób.

Mimo że obecna sytuacja epidemiczna w Polsce wydaje się opanowana i stabilna, specjaliści przestrzegają przed nadchodzącą czwartą falą.

Głos w tej sprawie zabrał na antenie RMF FM rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Jego zdaniem, nie powinniśmy się spodziewać kolejnych spadków zakażeń. Zwrócił uwagę, że kluczowe do uchronienia się przed czwartą falą epidemii będzie wyszczepienie większości społeczeństwa.

- Te wyniki już tak spadać nie będą, więc jeżeli przestaniemy się szczepić, to mamy szansę, niestety, na wzrost (zakażeń - red.). Liczymy, że w wariancie optymistycznym to będzie tysiąc zachorowań. W nieoptymistycznym to może być nawet 20 tys. - przyznał.